Nasze władze się zgodziły. Nasi przyjaciele się zgodzili. Dziś się ujawnialiśmy. Tak jak chcieliśmy, na naszych zasadach. Więc zrobiliśmy to tak jak planowaliśmy.
Czerwonowłosy teraz Michael i ja wyszliśmy do fanów, a Ash i Cal siedzieli po drugiej stronie areny, gdzie było drugie wejście.
- Możemy prosić o waszą uwagę? - zaklaskał Mike. Była to duża kostkowana powierzchnia więc ludzie na spokojnie stanęli wokół nas bez ścisku. - Wszyscy wyciągają telefony, bo informacja jest ważna i trzeba będzie ją przekazać światu.
Wszyscy jak jeden zaczęli nagrywać, a ja zaśmiałem się na ten widok.
- Otóż to prawda. - powiedział chłopak i zachichotał na widok zdezorientowanych min ludzi. - Okey, niech podniosą rękę wszyscy nie zakażeni.
Dużo ludzi.
- A teraz zakażeni. - powiedziałem i sam podniosłem dłoń, tak jak Cliffo i wiele innych.
Wszyscy byli zszokowani.
Niektórzy płakali, inni uśmiechali się i klaskali.
- Nareszcie się przyznaliście. - powiedział jeden chłopak, a cała reszta zaśmiała się wesoło.
- Czyli co to jest? - spytała dziewczyna
- Co się ukrywa pod tą koszulką Mike?! - zawołało parę osób
- Ty pierwszy - szepnął zielonooki trochę przestraszony.
- To oczywiste, że to nie są soczewki, a to nie sadza czy inny pył. - podwinąłem rękaw
- Boję się. - Michael się trząsł i zaczynał panikować. Wszyscy na niego patrzyli i nagrywali, a ja złapałem go za ręce i zmusiłem do popatrzenia na mnie.
- Jest okey. Oddychaj. Jest dobrze Mikey. No, pokaż się hentai.
I pokazał. Macki wydostały się spod ubrania, a wszyscy nie mogli oderwać od nich wzroku.
Na koncercie graliśmy jakby nigdy nic. Dopiero przy ukłonie chłopak rozluźnił swoje dodatkowe kończyny i pozwolił im się wyślizgnąć spod koszulki. Wszyscy piszczeli i krzyczeli, a my z drobnymi uśmiechami na ustach zeszliśmy ze sceny.
Na Twitterze w światowych trendował #radioactive5sos. Wiele ludzi pisało, że macki Mike'a były słodkie i śliczne. Dawałem serduszka tym postom i podawałem dalej te z filmikami i zdjęciami.
Jutro mieliśmy iść na wywiad związany z tym. Calum i Ashton dobrze to przyjęli. Mimo tego, że wszyscy skupiali się teraz tylko na naszej dwójce, oni wspierali nas i chętnie odpowiadali na pytania.
Wywiad zapowiadał się miło. Ekipa kamerująca była przyjaźnie nastawiona, a host przywitał się z nami i pokazał listę pytań.
- Mogę wykreślić te, z którymi nie czujecie się komfortowo. Są jakieś tematy, których nie powinienem poruszać?
Pokazałem mu pytanie o to jak przyjęły mutacje nasze rodziny, kiedy chłopacy rozmawiali z dźwiękowcem.
- Mike przestań ściągać miękkie coś z tego mikrofonu! Jesteś sławnym muzykiem, powinieneś wiedzieć jak używać mikrofonu! - zawołał Ashton, a Calum dusił się ze śmiechu, kiedy Mike pokazywał mu mikrofon bez gąbki.
- To wygląda jak urządzenie kosmitów, patrz!
- Bałem się, że jesteście jednym z tych zespołów, które nienawidzą się gdy niema wokół kamer. - powiedział James.
- Cal! - zawołałem bruneta patrząc na pytanie związane z momentem pokrycia chmurami całego świata
- Co jest? - pokazałem mu
- Wykreślić? - dałem mu wzrok w stylu "wiem, że płakałeś, martwię się o ciebie"
- Nie, dam radę. Powiem Ash'owi.
- Jasne.
- Pięć minut! - zawołał ktoś.
coooooo tammmmmm
nie mam co robić w sumie
więc no
Miłego dnia i nocy wszystkim!
![](https://img.wattpad.com/cover/118428741-288-k95322.jpg)
CZYTASZ
Początek Końca / Muke
Hayran KurguŚwiat się zmienia, ścieżki dwóch chłopaków się przecinają. Co z tego wyniknie? Apokalipsa zaczęła się niespodziewanie, co się stanie kiedy okryje całą Ziemię? Jak przeżyje to zespół? Czy to przeżyje...?