Rozdział 8

443 31 12
                                    

Ta wiadomość cię kompletnie zszokowała. Natychmiastowo opuściłaś pokój Torda. Ruszyłaś w stronę swojego pokoju przemyśleć to co tu właśnie zaszło. W pewnej chwili usłyszałaś tykanie, które z każdą chwilą przyspieszało. Tik ...tak... tik... tak... Spojrzałaś na zegar. Zaczął chodzić! Uśmiechnełaś się. Opadłaś na łóżko, wyczerpana.
-Za dużo chodzenia... Za dużo....-szepnęłaś-
Poleżałaś  tak 5 minut by zregenerować siły. Wstałaś i ruszyłaś do salonu pooglądać film razem z chłopakami.
-No siema już jestem.-powiedziałaś wesoło-
-Hej ,co cię tak długo nie było?-odrzekł pretensjonalnie Tord-
-Ty to już na pewno wiesz-odburknęłaś-
Usiadłaś po turecku na podłodze obok kanapy i wpatrywałaś się w ekran , rozmyślając nad tym odkryciem z przed chwili.
-Jak?A przede wszystkim dlaczego?-mówiłaś w myślach-
-Hej,[t/i] zadałem ci pytanie-powiedział Tord wyrywając cię z zamyśleń-
-C-co? -spojrzałaś na niego lekko zdezorientowana-
-A nie mówiłem?-zaśmiał się patrząc w stronę Toma-
-Dobra ,komunisto-powiedziawszy to Tom dał Tordowi dziesiątaka -
-Masz mi tego nie przecygarzyć-fuknął -
Kiedy film się skończył wszyscy rozeszli się do swoich pokoi. Jako jedyna zostałaś w salonie. Siedziałaś tak i siedziałaś myśląc o wszystkim jak i o niczym. Wstałaś, powolnym krokiem ruszyłaś w stronę kuchni po PEPSI . Lubiłaś ją pić na oczach Edda. Patrząc jak jest zniesmaczony. Tak kochałaś mu robić na złość w nie szkodliwy sposób. Otworzyłaś puszkę i ruszyłaś do siebie.

Eddsworld - Twoja PrzygodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz