Siedziałaś na kanapie z Tordem. Oglądaliście jakiś badziewny horror. Strasznie się nudziłaś, spojrzałaś za okno. Zaczął poruszyć śnieg! Wstałaś i podeszłaś do szyby. Patrzyłaś jak malutkie płatki opadają powolnie na trawę i liście.
-Mówili, że dopiero pojutrze ma padać śnieg-powiedział Tord stając za tobą-
Milczałaś wpatrując się dalej w ten cud natury. Momentalnie zrobiło ci się zimno. Wzdrygnęłaś się. Tord to zauwarzył, zdjął swoją bluzę i ci ją założył na ramiona (załóżmy, że miał rozpinaną)
-Dzięki-uśmiechnełaś się-nie trzeba było.
Stałaś tak przy oknie z dobre 10 minut. Ruszyłaś do swojego pokoju po sweter w kotki. Oddałaś po drodze bluzę Tordowi. Założyłaś sweter i poszłaś do kuchni po pianki i kakao.
Wrzuciłaś pianki do świeżo zrobionego rozgrzewającego napoju. Spojrzałaś na rysunkowe opary sugerujące że płyn jest gorący. Ciągle nie mogłaś się przyzwyczaić, iż jesteś rysunkowa. Ruszyłaś do swojego pokoju. Rozsiadłaś się wygodnie na łóżku i opatuliłaś kocem . W tedy do twojego pokoju wszedł po cichu Ringo . Wskoczył na łóżko i położył ci się koło prawej nogi. Zaczęłaś go głaskać, a on zaczął mruczeć.
-Co tam maleńki?-spojrzałaś wesoło w jego stronę-
CZYTASZ
Eddsworld - Twoja Przygoda
FanfictionAkcja toczy się w ... mniejsza pomińmy to. Z góry uprzedzam to moja pierwsza książka więc może nie wyjść ;) Miłego czytania!