Rozdział 30

225 22 9
                                    

Nowy rok nadszedł hucznie. Każdy miał swoje postanowienia. Zostałaś zapisana do szkoły na wsi. Ciotka przestrzegła Torda żeby nie szalał w klasie oraz nie robił nikomu krzywdy, bo prędzej czy później ona się o tym dowie. Dostałaś nowe ubrania, Tord również. Ciocia musiała coś z nimi zrobić, żeby nikt inny poza tobą, nią i Tordem ich nie widział. Musiały powisieć trochę nad jakimś zielono- czerwono- szarym naparem.

                                     *

W twojej szkole były mundurki. Dziewczyny nosiły spódnice zakolanówki i koszule z chustami. Podobał ci się ten ubiór. Tord wyzywał cię, że z jakiegoś słabego anime się wyrwałaś.

                                    *

Nadeszły twoje urodziny. Nie było tortu, ani prezentów. Nie lubiłaś obchodzić swoich urodzin. Śnieg pruszył jak nienormalny za oknem. Ty odziana w sweter siedziałaś i rysowałaś Edda Toma i Matta, tęskniłaś  za nimi. Zaczęłaś w ukryciu konstruować coś na wzór tej metalowej kulki za pomocą której Tord przeteleportował cię do świata Eddsworld.
-Co robisz? -zapytał Tord wchodząc do pokoju z kanapką w ręku-
-Nic!-Schowałaś szkice za sobą-
-Doprawdy?-wyrwał ci szkice i przyglądał się im.
Uśmiechnął się po chwili.-
-Mogłaś mnie poprosić o małą podpowiedź. Całość powinna wyjść ,ale są małe niedociągnięcia.-wytłumaczył ci gdzie i co-
-Dzięki-Uśmiechnełaś się-
-Proszę bardzo. Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że się tak na tym znasz...

Eddsworld - Twoja PrzygodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz