Rozdział 4

562 33 18
                                    

Siedziałaś na łóżku odprowadzając Edda do drzwi . Rozejrzałaś się po pokoju. Zaczęło padać latarnie przy uliczne oświetlały krople deszczu na szybie. Usiadłaś na parapecie i wpatrywałaś się narastającej ulewie. Bardzo lubiłaś patrzeć na jak ty to nazywałaś płacz aniołów. Spojrzałaś zegar ścienny była 22:34. Postanowiłaś, że się położysz spać.
 

*

Następnego dnia obudziłaś się o 8:09.
Wyszłaś z pokoju i skierowałaś się do łazienki. Wzięłaś prysznic.(i zaniosłaś go do pokoju). Ruszyłaś do kuchni chłopacy siedzieli i zarzerali śniadanko.
-No cześć, co tam?-uśmiechnełaś się promiennie w ich stronę-
-Hej
-Cześć
-Siema
-Hello
-A dobrze-odpowiedzieli niemal jednocześnie po przywitaniu się-
-Chcesz naleśnika z borówkami? - zapytał Edd-
-Jasne.

Eddsworld - Twoja PrzygodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz