Rozdział 6

564 26 15
                                    

Następnego dnia obudził mnie zapach naleśników.

- Mhmm - oblizałam się i zeszłam z łóżka. Pościeliłam je i wyszłam z pokoju. Pospieszyłam do kuchni, aby zjeść moje ulubiona danie, ponieważ jak wiem to kiedy chłopcy rzuca się na naleśniki to nie zostanie ani jeden. Weszłam do kuchni i usiadłam do stołu czekając na śniadanie.

- O, widzę, ze przyszła pierwsza degustatorka moich naleśników. - powiedział Adam kładąc moje ulubione śniadanie na talerzu. - Powiedz, smakują ci?

- W życiu nie jadłam leprzych! - odpowiedziałam. - A tak z innej beczki. Pójdziesz dzisjaj ze mną poszukać jakiegoś ładngo Casa na telefon?

- Jasne czemu nie.  - powiedział i rowniez nałozył sobie nalesnika na talerz. Po sniadaniu ubrałam się i poszliśmy do galeri poszukać jakiegoś ładnego case.

- A może ten? - zapytał mnie wskazując na case z jednorożcem. 

- Jest cudowny! Biorę! - krzyknelam przez co kilka pań spojżało w moją stronę. Podałam kasjerce mój wymarzony case. Od razu założyłam go na telefon. Kiedy tak szliśmy w pewnej chwili Adam zapytał mnie:

- Mogę twój telefon?

- Jasne. - podałam mu go. - A co chcesz z nim zrobić?

Nie odpowiedział mi. Wyjął tylko z kieszeni czarny marker i napisał nim coś na moim case.

- Co ty robisz?

- Podpisuje ci się na case, żebyś nigdy o mnie nie zapomniała. - odpowiedział i oddał mi telefon. Było na nim napisane: "Naruciak♡". Jakie to było z jego strony miłe. A przede wszystkim słodkie.

- To gdzie teraz idziemy? - zapytał Adam po chwili ciszy.

- Nie wiem. A gdzie chcesz? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie i wzięłam go pod ramię. Adam lekko się spiął, a na jego twarzy pojawił się rumieniec. 

- Może do H&M? Obejżymy jakieś ciuchy.

- Dobra. - odpowiedziałam i weszliśmy do wcześniej wspomnianego sklepu. Najpierw zobaczyliśmy dział damski. Kupiłam tam czarną czapkę z daszkiem, z napisem "bad girl", czarny crop top z białymi gwiazdkami i granatowe legginsy. Następnie wskoczyliśmy na dział męski, gdzie Adam kupił czarny T- shirt ze Star Warsów, jeansy i podobną do mojej czapkę z daszkiem, z napisem "bad boy". Po zakupach weszliśmy do restauracji, żeby zjeść obiad. Wróciliśmy około godziny 16. Każdy zaszył się w swoim pokoju i nie wychodził, aż do kolacji. Kolacja była dopiero o 21, ponieważ Łukasz razem ze swoją dziewczyną Izą byli u jej przyjciółki. Po zjedzeniu kolacji wszyscy, czyli ja, Iza*, Emilka*, Adam, Łukasz i Kuba urządzilismy sobie wieczór filmowy (tak jakby co to Iza i Emilka mieszkają razem z nimi od niedawna jakby ktoś nie łapał o co come on). Oglądalismy do pozniej nocy. W trakcie trzeciego filmu zasneło mi sie. Poczułam tylko jak moja głowa opada na czyjeś ramię.

*Pvp Adam*

W trakcie juz trzeciego filmu tej nocy, poczułem, jak czyjaś głowa ląduje na moim ramieniu. Odwrocilem się w stronę tej osoby i zobaczyłem Kingę. Jak ona słodko śpi. Kiedy film się skończył zaniosłem ja do jej łóżka. Przez chwilę patrzyłem na nią. Awwww nie mogę się powstrzymać. Nie Adam ogar. Nie rób tego chłopie. Przybliżyłem się do niej i musnąłem jej usta. Poczulem duże uderzenie gorąca i motyle w brzuchu. Przy niej czułem się sobą. Po chwili oderwałem się od niej. Na jej twarzy widniał uśmiech. Taki słodki i jedyny w swoim rodzaju. Kiedy tak śpi wydaje się taka bezbronna. O nie Adam tego zawiele. Ona nie odczuwa tego co Ty. Ogarnij się. Tylko Julka* Cię kocha ona nie. - Wmawiałem sobie to, az w końcu, w moich oczach pojawiły się łzy. Szybko je wytarłem i wyszedłem z pokoju. Otworzyłem drzwi od swojej pieczary i wzdychając oparłem się plecami o drzwi.

Szukam cię wszędzie...| NaruciakWhere stories live. Discover now