Rozdział 31.

187 14 3
                                    

Nadszedł dzień ślubu Maji i Kamila.
Podekscytowana obudziłam się już o piątej rano i nie mogłam zasnąć, więc postanowiłam już zacząć się szykować. Wszyscy jeszcze spali. Weszłam do kuchni i zaczęłam robić sobie śniadanie, czyli moje ulubione czekoladowe płatki z mlekiem. Zrobiłam do tego herbatę z miodem dla mnie i Adama. Zjadłam śniadanie i zaczęłam się nudzić. Do wyjazdu do Kamila i Majki zostało prawie pięć godzin. A do ślubu jeszcze więcej. Usiadłam przed telewizorem obok śpiacej na kanapie Beily. Włączyłam tv i zaczęłam oglądać film, który bardzo mnie zainteresował. Kiedy się skończył, do salonu wszedł zaspany Adam.
- Od której Ty nie śpisz? - zapytał siadajac obok mnie.

- Od dwóch godzin - zaśmiałam się. - Herbatę Masz w dzbanku, jak coś.

- Dzięki - cmoknął mnie w policzek i zniknął w kuchni.

Kilka minut później do salonu weszła Ania.

- Jest dopiero szósta, a ty już na nogach? - zapytała siadajac obok mnie i ziewając

- Już od czwartej - usmiechnelam sie.

- Serio? W sumie ja też nie mogłabym wytrzymać w łóżku, kiedy mój brat się rzeni - zaśmiała się i przytuliła mnie

- Tyle, ze Ty masz siostrę - przypomniałam jej.

- Co tam Karolina. Ona na razie o mężu nie myśli. Myśli o karierze tancerki. Dobra idę jeść, bo jestem meeeega głodna

Ania wstała z kanapy i poszła do kuchni. Ja wylaczylam telewizor i poszłam przyszykowac sobie moją piękną różową sukienkę, a do niej kremowe obcasy. W końcu nadeszła dziewiąta. Ania uczesala mnie w piękną fryzurę, bo w końcu chce zostać fryzjerką.

 Ania uczesala mnie w piękną fryzurę, bo w końcu chce zostać fryzjerką

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Polubienia @naruciak, @AnisieQ i 5 871

@Kicia: "miłość rośnie wokół nas" 💞
Uczesanie: @AnisieQ

@naruciak: moja modelka 😍😙

           @Kicia: tylko twoja 😍❤❤

@AnisieQ: polecam się na przyszłość kochana 😂❤

               @Kicia: 😂🔥🔥                        

@Maja.kothem: piękna fryzura ❤ niedługo się widzimy młoda 😌💪

                   @Kicia: oczywiście 😙

Do torby spakowalam sukienkę, buty, kosmetyki i inne potrzebne rzeczy, a teraz ubralam zwykłą bluzę, dżinsy i trampki. Przed dzisiątą razem z Adamem trzymajac się z ręce wyszliśmy na dworzec. Po kilku minutach przyjechał nasz pociąg. Godzinę później byliśmy już przed moim domem.

Zadzwoniłam dzwonkiem do drzwi. Otworzyła mi Maja. Miała jeszcze na sobie piżamę i szlafrok, ale była już uczesana. We włosach, wpięta była biała Róża.

- Kiniaaa! - zawołała Majka i mocno mnie przytuliła. - Już nie mogłam się doczekać kiedy przyjedziesz!

- Ja też - zaśmiałam się. Razem z Adamem weszliśmy do środka.

- Gdzie Kamil? - zapytałam

- U siebie w pokoju. - odpowiedziała mama wchodząc do mojego pokoju, gdzie wisiała suknia Maji.

- To zajrzę do niego. Zaraz wracam! - powiedziałam i ruszyłam w kierunku pokoju Kamila.

Kamil siedział na łóżku i zapinał myszkę przed lustrem.

- O Kinga! Jesteś! - zawołał, kiedy zobaczył mnie w drzwiach.

- Hejka. Gotowy?

- Zwarty i gotowy.

- I co z tego, ze ślub dopiero o 15! - zaśmiałam się

- Hahaha. Lubię być wcześniej przygotowany. A Maja gotowa?

- Jeszcze nie. To Ty się szykuj, a ja idę
pomoc Maji i sama sie ubrac. - powiedzialam i wyszlam z jego pokoju.

W pół godziny razem z Mają Byłysmy gotowe. Zrobiliśmy ostatnie poprawki i można było jechać na ślub. Wszystko odbyło się pomyślnie, a wesele było bardzo wesołe. Do domu przyjechaliśmy przed siódmą rano. Wzięłam szybki prysznic, położyłam się do łóżka i od razu zasnelam.

Obudziłam się o szesnastej. Adam siedział przy swoim biurku.

- Dzień dobry kotek - powiedział zauważając mnie.

- Hejka - odpowiedziałam z uśmiechem i przetarlam oczy.

- Zrobiłem Ci śniadanie. Jedz i ubieraj się szybko, bo mam dla Ciebie niespodziankę.

- Jaką? - zapytałam cwaniacko.

- Dowiesz się jak zjesz i ubierzesz się - zaśmiał się.

Zjadłam śniadanie, ubralam się w dżinsy, super starsy i zwykły sweter. Wsiedliśmy do samochodu Adama.

- Przewiąrze Ci oczy chustą, bo tam gdzie jedziemy to niespodzianka - powiedział brunet i zawiązał mi oczy.

Po kilkunastu minutach Adam zatrzymał samochód.

- Jestsmy w Gdańsku. - poinformował mnie Adam.

- Czyli na miejscu?

- Tak - odpowiedział i pomógł mi wysiąść z samochodu. Przeszliśmy kawałek i Adam odwiazal mi chustę chustę oczu.

Staliśmy przed pięknym, jednorodzinnym domu z dwoma pietrami i balkonem.

- Witaj w naszym Nowym domu. - powiedział Adam.

- Będziemy tu... mieszkać? - zapytał że zdumieniem patrząc na to cudo.

- Tak. Wchodź do środka.

Weszliśmy do budynku. Przed pokój był ładnie wystrojony. Dalej znajdował się salon połączony z kuchnią. A na górze znajdowała się naszą wspólna sypialnia i trzy gościnne pokoje.

- Adam! On jest piękny! - zawołałam i skoczylam na niego.

- Cieszę się, ze Ci się podoba, kochanie - odwzajemnil uścisk.
__________________________
Ostatni rozdział naszej książki...
















Ostatni rozdział pierwszej części tej książki :D mam nadzieję, ze nikomu nie sprawiłam zawału serca XD
I wiem, ze długo mnie nie było, ale mój telefon trochę szwankowal i nie chciał mi wchodzić w wattpada :/ Ale właśnie powrocilam do żywych! 😂🔥

Szukam cię wszędzie...| NaruciakWhere stories live. Discover now