Rozdział 2. 2

136 11 1
                                    

Pov. Adam.

Kingi już od dwóch tygodni nie ma w domu. Cholernie za nią tęsknię! I pomyśleć, że jeszcze długo za nią potesknie. Dominika i moi przyjaciele mocno mnie wspierają, mówią że to jeszcze nie koniec świata... Ale mi to wcale nie pomaga. Postanowiłem napisać do niej list. Tak. List. Brzmi to trochę staroświecko, ale cóż. Tak jest bardziej romantycznie...
Usiadłem przy stole w salonie, wziąłem do ręki długopis i kartkę, i zacząłem pisać...

"Najdroższa Kingo!
Tak bardzo za Tobą tęsknię... dlatego postanowiłem napisać do Ciebie list! Tak list. Myślę, że będzie to tak romantycznie. A po za tym nie pisaliśmy do siebie i nie widzieliśmy się już od dwóch tygodni. Prawie zapomniałem jak wyglądasz! Heh. Tydzień po tym jak pojechałaś do Angli nie ruszałem się z domu. Dopiero wczoraj Dominika wyciągnęła mnie do kina i do KFC. Ale i tak brakuje mi Twojego towarzystwa :(
Mam nadzieję, że niedługo się do mnie mnie odezwiesz.
                                         

Twój jedyny na całym
świecie, Adam ♡"

Zakonczylem pisanie listu i odłożyłam długopis. Zakleilem kopertę i wyszedłem, żeby wysłać list do mojej najdroższej. W drodze powrotnej natknąłem się na pewną osobę.

- Hejka Adam! - Na przeciw mnie machała do mnie Julka. Moja była.

- Cześć - odpowiedziałem niechętnie.

- Słyszałam, że Kinga wyjechała do Anglii. No cóż. Przykro... - zrobiła smutna minę i objęła mnie ramieniem.

Wzrdygnalem się jej dotykiem. Zawsze wsadza nos w nie swoje sprawy.

- Tak... - powiedziałem jakby nie swoim głosem.

- Może chciałbyś do mnie wpaść? Wiesz towarzystwo jakieś dziewczyny by ci się przydało...

Może i Julia ma rację. Przydałoby się mi trochę tego towarzystwa dziewczyny. Chociażby Julki...

- Może kiedyś wpadnę... - odpowiedziałem z namysłem.

- To dziś wieczorem? 17/18? Kupię trochę piwa i pizzę co Ty na to?

- Niech będzie... - westchnalem. Nie chciałem tego piwa. Wiem czym to może szkodzić, Ale muszę oderwać się od tego świata. Od braku Kingi...

- To pa! - zawołała wesoło i poszła w swoją stronę. Ja również poszedłem do domu.
_________________________
Przepraszam za tą nieaktywnosc...!!
Mam dużo nauki i w ogole nie wchodzę na wattpada. Mam nadzieje, że wybaczcie...
Nie obiecuje, że się poprawię 😓💖

Do następnego!
~Luna♡




Szukam cię wszędzie...| NaruciakWhere stories live. Discover now