27

101 15 2
                                    


Dzień mija dobrze z Seventeen

- Wiktoria !!! - krzyknął Jun.

- Tak ?

- Mam pytanie ?

- No ?

- którego najbardziej lubisz ?

- Z was ?

- Tak. - zapytał z uśmiechem.

- Poczekamy jak inne zespoły wrócą to wybiorę. Doborze ?

- Doborze, ale Nu'est nie jest takie jak my oni są strasznie nudni
- Nie szkodzi.

I tak w tym momencie wszedł menadżer do pokoju i powiedziała że mogę już iść do domu. Porzegnałam się z chłopakami i poszłam. Jak tylko weszłam do pokoju umyłam się i zasnełam szybko.

×××

Usłyszałam mój budzik z Z.TAO wstałam i zrobiłam poranną toaletę i poszłam zjeść śniadanie. Na blacie była kartka od mamy :

'' kochanie nie czekaj na mnie po szkole idź do pracy i tam coś zjesz a wieczorem już powinam być w domu ''

- Świetnie - powiedziałam sama do siebie.
Zjadłam śniadanie poszłam do szkoły.

×××

- Hej. - Kiedy podniosłam głowę zobaczyłam tego mężczyznę.

- Seongwoo co ty tu robisz ?

- Nic idę cię odprowadzić.

- Aha. - nastała cisza którą przerwał SeongWu.

- Czemu mi nie odpisujesz ?

- Co ? Ale... Ty do mnie nie piszesz.

- jak to nie piszę wczoraj nawet dzwoniłem.

- Na prawdę popacz - pokazałam telefon.
- Mogę na chwilę ?

- Tak. - SeongWu zabrał mi telefon i zadzwonił do siebie.

- Jestem głupi...- powiedz dając mój telefon.

- Co się stało ? - zapytam z zdziwieniem.

- pomyliłem pięć z trzy...

- Widzisz teraz masz już mój numer -
uśmiechnełam się do niego i zobaczyłam że jesteśmy już koło szkoły. - Ja muszę już iść do szkoły. Może się jeszcze spotkamy ?

- A po szkole? - zapytał z nadzieją chłopak.

- Mam pracę...

- Okej.

×××

Szkoła upłynęła spokojnie. Razem z Jihae spędzamy dużo czasu. Stwierdziłam że opowiem jej o mojej pracy.
- Jihae ?

- Tak ?

- co robisz po szkole ?

- Ja ? Mhm.... pracuję w sklepie. A coś się stało ?

- nie chciałam wiedzieć...

- A ty ?

- Pracuję w wytwórni z Seventeen.

- Czekaj co ? Jak to zrobiłaś ?

- Moją mama to zrobiła.

- Musisz się bardzo cieszyć.

- Ja ich nie znam.

- Nie znasz Kpopu ?

- Nie tylko trochę...

- przed tobą jeszcze daleka droga - uśmiechała się.
Jihae pokazała mi wiele zespołów. A w tym Wanna One dziwne się czułam jak bym znała jednego z nich. Ale to nie ważne muszę się przygotować bo dziś są urodziny Diono I muszę być wcześniej umiałem się z Woozi przed wytwórnią.

×××

- Wiktoria jesteś choć w środku jest już The8 I S.Coups

- Już już idę A o której będą inny?

- Za chwilę przyjdzie Jun z reszta A Dino z Wonwoo już idą.

- to chodź ! - podeszłam I zapałam go za rękę i wyciągnęłam do budynku.

Przygotowaliśmy wszystko ja już siedzę z tortem w małym pokoju i czekam aż Dino przyjdzie. Chłopcy wymyśli że zaczną na niego krzyczeć ze się spóźnił A jak już będzie na skraju płaczy ja mam wyjść.
Nie podoba mi się to ,ale to ich wybór. Usłyszałam głos Dino śmiał się szkoda mi go. I zaczęło się ..

- Dino ! - krzykną chyba S.Coupe

- Tak?

- Czemu jesteś tak późno I na dodatek..- nie dokończył bo przerwał mu Jun.

- Dino halo pacz jak ktoś do ciebie mówi ! Czemu się spóźniłeś ?

- A..ale
- Żadne Ale powiedz czemu byliśmy tu umówieniu 20 minut tenu! - podniósł głos Jun.

- Hyung Ale ja... ja...

- Nie bierz nas na litość jak mamy coś zrobić jak ciebie tu nie ma ?

- Hyung ja... - nie wytrzymałam Dino już ledwo mówił słyszałam tylko jego płacz... musiałam coś z tym zrobić.
Wyszłam z pokoju bez tortu I wyłączam kamery I odrazy pszytuliłam Dino.

- W... Wiktoria ? - wyszlochał ja jeszcze bardziej przytuliłam go.

- Dino on tylko żartował

-... - nic nie mówił .Poczułam jak ktoś mnie i Dino obejmuje. Podniosła głowie i zobaczyłam tam Jeonghan.

- Ejj Dino słyszysz ? - spytał się go.
- T..tak a-ale cz-czemu ?

- wszystkiego najlepszego. - wyszli chłopcy A Dino na nich spojrzał nie pszytulał już Jeonghana tylko mnie...

 [edited] NieZnajomy ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz