45

70 7 1
                                    

- O co ci chodzi?

- Przecież widziałam cię jak się przytulacie.

- To już przytulić w podziękowaniu  nie można?

- Kto to był?

- JR jest liderem zespołu i jest naprawdę miła osobą. To kolega tylko kolega z pracy.

- JR? A możesz podać jego imię ?

-Jonghyun.

- Co byś zjadła na kolację? - zdziwiła mnie szybka zmiana tematu. Chodź może i nawet mnie to ucieszyło. Ostatnie trzy dni przeleciały. Mama nie odpuszczała . Woziła i odbierała mnie . Z Minkim spotykaliśmy się tylko w pracy. A ,że pracy było sporo nie było za dużo czasu na rozmowy. Do tej pory nic nie wymyśliłam . W końcu obudziłam się w niedzielny poranek. Dziś w końcu spotkam się z SeongWu i pogadamy. Uwielbiam z nim rozmawiać. Nagle do mnie dotarło , że nie wiem czy uda mi się z domu wyjść. Przecież mama od razu pomyśli , że się spotykam z Renem. Jak chce niech mnie podwiezie pod kawiarnię. Wtedy sama zobaczy z kim mam spotkanie. Ogarnelam się i zeszłam na dół. Na lodówce wisiała kartka:

" Wiktoria wypadło mi ważne spotkanie . Do zobaczenia wieczorem."
Co za ulga nie będzie mi dziś wisieć nad uchem i truć. Zrobiłam sobie śniadanie i napisałam do SeongWu:

-Hej Dzisiejsze spotkanie aktualne?

Od razu dostałam odpowiedź:
-Tak. 13 pasuje ? Nasza ulubiona kawiarnia?

-Tak i tak

Miałam jeszcze trochę czasu więc postanowiłam trochę popracować.

POV THE8

Odebrałem telefon była to mama Wiktorii chciała się spotkać. Trochę to dziwne . Nic mi nie powiedziała . Tylko tyle , że to nie rozmowa na telefon. O 12 mam być przed jej firmą. Jestem naprawdę ciekaw o co chodzi.Poszedłem do Juna , zapytałem się go czy nie poszedł by ze mną. Zgodził się bez żadnego pytanaia. O 12 czekaliśmy pod firmą. Wiktorii mama za chwile się pojawiła.
- Minghao chciałam się z tobą spotkać abyś mi powiedział jaki jak jest Minki . Wiki się z nim spotyka a mi się to nie podoba. Sąsiedzi mi powiedzieli co się ostatnio działo. Ty sam na pewno dobrze wiesz co się wtedy stało.
- Muszę pani powiedzieć że to co się ostatnio wydażyło to naprawdę była jednorazowa sytuacja. Znam Minkiego bardzo długo i to zachowanie wtedy i mnie zdziwiło.

- Widocznie nie znasz go aż tak dobrze.

- Nie o to chodzi czy znam czy nie każdy kto go zna to potwierdzi moje słowa. On nikogo by nie skrzywdził. Sam widziałem jak się męczył po tym zdarzeniu.

- Więc dlaczego wtedy tak zareagował? Tego nie mogę zrozumieć.

- Wydaje mi się a nawet jestem pewien ,że to przez to że był zmęczony. Tyle co wrócili z trasy . Tęsknił za Wiki bardzo a tu taki cios...

- Jaki cios ? Jest coś o czym nie wiem?

- Minki spotkał Wiki w kawiarni z SeongWu jak pili kawę. Wydawało mu się ,że są razem.

- Kto jest razem już się chyba pogubiłam?

- SeongWu i Wiki.

- Stwierdził to bo zobaczył , że razem piją kawę?

- Tego nie wiem ale wiem , że już sobie wszystko wyjaśnili. On ją na prawdę lubi i na pewno nie skrzywdzi.

- Tyle informacji wydaje mi się , że mi starczy. Dziękuję ci bardzo za rozmowę. I proszę cię aby to zostało między nami.

- Do widzenia miłego dnia pani życzę.
Nie mogłem obiecać ,że nic nie powiem skinołem tylko głową. Poszedłem do Juna , który czekał niedaleko.

- Co chciała Wiki mama od ciebie?- zapytał od razu nawet usiąść na ławce nie zdążyłem.
- Chciała żebym jej o Renie opowiedział. - streściłem mu rozmowę - Teraz nie wiem co mam z tym zrobić. Mówić Wiki a może Minkiemu? Jak myślisz?

- Od ciebie bezpośrednio nie powinna tego usłyszeć. Ale Wiki powinna wiedzieć , że jej mama wypytuje o Rena.
Poszliśmy do domu po drodze wpadliśmy na pomysł ,że tu na pewno nam doradzi Jeonghan. W domu od razu poszedłem do niego. Powiedział mi ,że to on to załatwi i ze mam się tym nie martwić.

- Tylko ,że ja bym nie chciał żeby to wyszło ode mnie bo jednak jej mama nie chciała żebym komuś mówił.

- Już ci mówiłem załatwienie to tak  żeby było dobrze.

Jeonghan:

To wiadome ,że Wiki musi wiedzieć, że jej mama wypytuje o Minkiego . Tylko tak będzie wiedzieć jak ma dalej się zachować. To powinien jej powiedzieć Dino albo Vernon.
Przekazałem im to co się dowiedziałem i teraz już wszystko w ich rękach.

Vernon i Dino:

- I co myślisz o tym?

- Jutro w pracy powiemy Wiki co się dowiedzieliśmy.

 [edited] NieZnajomy ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz