Jihae jak zawsze czekała na mnie przed szkołą.
- Cześć jak ty to robisz , że zawsze jesteś pierwszą?
- Cześć nie wiem tak jakoś samo wychodzi.
- Jak ci coś powiem to nie uwierzysz.
- No mów coś mi się wydaje , że weekend miałaś udany.
- Weekend tak , ale nie całkiem o to mi chodzi . Mam coś lepszego.
- Więc słucham.
- Nie planuj nic na piątek.
- Dlaczego?
- Nie przerywaj to się szybciej dowiesz.
- Już nie będę .
- W piątek idziemy do wytwórni Pleidis. Będziesz mogła wszystko zobaczyć.
- Nie no nie wierzę na prawdę?
- No tak , ale to jeszcze nie wszystko .
- Może być coś lepszego?
- Oj może może . JR już poznałaś. I w piątek będziesz mogła poznać resztę i do tego jeszcze taki mały bonusik.
- Co jaki jeszcze bonus? Ja nie wiem czy moje serce już to wytrzyma.
- A co powiesz o Seventeen?
- Nie gadaj , że oni też tam będą?
- Oczywiście , że tak .
- Nie mogę w to uwierzyć. Jak ja do piątku wytrzymam to nie wiem.
- Dasz radę .
- Piątek coś czuję , że to będzie najlepszy dzień w moim życiu.
Poszłyśmy na zajęcia. W ciągu dnia zdążyłam jej powiedzieć co się u mnie wydarzyło. Jihae cały czas się mnie pytała czy na prawdę wszystkich pozna i wszystko zobaczy. Coś czuję , że to będzie dla niej najdłuższy tydzień w życiu. Przed wejściem do szkoły zobaczyłam , że ktoś na mnie czeka. Nie był to Minki. Nawet się go nie spodziewałam bo. wiedziałam , że jest w pracy. Ale tej dwójki się nie spodziewałam wcale, a już w szczególności jednego.
- Cześć dziewczyny dziś Jihae się z kawy nie wykręcisz. - Powiedział SeongWu po czym dodał. - A gdzie przytulas dla mnie? - przytuliłam go i popatrzyłam na Minhyun.
- Może ty też chcesz? - Nie wiem czemu to powiedziałam. Ale ku mojemu zdziwieniu przytaknoł głową. Przytuliłam i jego.
- Minhyun poznaj to jest moja przyjaciółka Jihae.
Wymnienili grzecznościowe formy i tyle.
- Jihae idziesz z nami prawda? - spytałam.
- Tak - odpowiedziała tak cicho . Stres to ją chyba przeze mnie zabije. Poszliśmy do mojej i SeongWu ububionej kawiarni. Rozmawiało nam się świetnie. Dopiero pod koniec Jihae się rozluźniła i zaczęła coś więcej mówić. Drugie spotkanie na pewno będzie lepsze. Gdzieś tak po godzinie pożegnałyśmy chłopaków.
- Ja nie wiem jak ja piątek przeżyje. Nie sadziłam że mogę się aż tak stresować. To gorsze niż jakiś egzamin w szkole.
- Ja cały czas będę przy tobie.
- Dlaczego tobie to tak łatwo przychodzi?
- Może dlatego, że nie uważam ich za idoli tylko normalnych ludzi. Nie znałam ich wcześniej i nic o nich nie wiedziałam.
- Masz rację to pewnie dlatego. Dobrze , że ty ze mną idziesz sama bym tam nigdy nie poszła.
- Zobaczysz będzie wspaniale.
My też się pożegnaliśmy i każda z nas poszła w swoją stronę. Do piątku dni zleciały szybko. Szkoła ,praca i spotkania z Minkim. W piątek już o 7 dostałam wiadomość:
Jihae:
- Cześć mam nadzieję , że cię nie obudziłam , ale nie mogę spać. Z tego wszystkiego zapomniałam o której się spotykamy?Wiktoria:
-Hej o 11 koło wytwórni. Chyba , że chcesz wcześniej iść na kawę?Jihae :
- Z chęcią i tak w domu nie wysiedzeWiktoria:
- Ok 9:30 w kawiarni gdzie byliśmy ostatnio z SeongWu i Minhyun
-Ok i dziękuję ci WiktoriaWstałam i zaczęłam się szykować. O 9 wyszłam z domu. Gdy dotarałam do kawiarni Jihae już tam była i miała zamówiona kawę dla siebie i dla mnie. Chodź nie wiem czy ta kawa to dobry pomysł. Ona ledwo mogła w miejscu usiedzieć. Wypiłyśmy kawę i poszłyśmy. Przed wytwórnią dopadł mnie Minki. Zaszedł mnie od tyłu , przytulił , dał całusa w policzek oraz powiedział:
- Witaj śliczna . Steskniłem się za tobą
- Minki! Ależ mnie przestraszył. Czy ty nie powinieneś być już w pracy?
- No tak , ale na chwilę musiałem wyjść.
- To już idź bo wiecznie się spóźniasz. Zobaczymy się później. Ren poszedł a do mnie po chwili dotarło jak spojrzałam na Jihae , że stoi jak słup soli .
- Jihae coś się stało?
- Nie nic... Ja wiedziałam , że ty z Renem jesteś , ale nie myślałam , że to tak oficjalnie.
- A jak inaczej. Ajś , ale ja też jestem
zakręcona mogłam cię przedstawić. Ale jeszcze będzie okazja. To co wchodzimy?- Tak...
CZYTASZ
[edited] NieZnajomy ✔︎
RomanceJest to książka z 2017 więc na pewno zawiera jakąś ilość błędów i była to moja pierwsza książka --- - To Minki , jest z zespołu z którym pracuję. - To co on tu robi ? Oni się znają? W prawdzie przyszyli razem ,ale widząc po ich minach to wyglądają...