Wiktoria:
Gdy dotarłam na miejsce SeongWu już czekał nawet kawa , która zawsze pije była już zamówiona.
- Cześć długo już czekasz?
- Nie po prostu przyszedłem trochę wcześniej bo zawsze ty jesteś pierwsza. - Miał rację teraz też byłam wcześniej dlatego wydawało mi się , że to ja się spóźniłam.
- Lubię być zawsze przed czasem nie lubię spóźnialskich.
- Ja też - uśmiechnął się i mówił dalej - ale nie o spóźnianiu będzie mówić. Mów co się u ciebie działo jak mnie nie było. Bo pisać nic nie chciałaś więc mów słucham.
Odpowiedziałam mu o Minkim i mojej mamie. Nie do końca byłam pewna czy dobrze robię . Ale przynajmniej teraz będę wiedzieć czy jest na prawdę przyjacielem czy oczekiwał czegoś więcej po naszej znajomości.- I co ty o tym wszystkim myślisz? Ja na prawdę nie wiem co mam zrobić? - spuściłam głowę od razu łzy zaczęły mi napływać do oczu. Cała ta sytuacja strasznie mnie rozbiła . Nie potrafię kontrolować swoich emocji. Wcześniej nigdy nie płakałam. Ten kraj i ludzie obecni tu potrafią wywołać We mnie takie uczucia o których nigdy nie miałam pojęcia , że istnieją.
- W pewnym sensie to też trochę mojej winy. Ja Minkiego nie potrzebnie nakręciłem. Mogłem od razu powiedzieć jak jest a nie udawać. Nie miała byś takich problemów teraz... Ej Wiki co się dziej dlaczego płaczesz. Nie płacz wszystko da się naprawić. Twoja mama zrozumie ,że on jest dla ciebie ważny. - Przesiadł się na krzesło obok mnie . Przytulił mnie . Rozpłakałam się jeszcze bardziej. - Mam pomysł porozmawiam z twoją mamą i powiem jej dlaczego Ren się wtedy tak zachował. - Nie odpowiadałam mu nie byłam wstanie nic z siebie wydusić ani słowa. Płakałam jak szalona. Było mi wstyd spojrzeć na niego. Co on sobie o mnie pomyśli? Ale ja na prawdę nie wiem co mam z tym zrobić. Nie wiem ile czasu tak wtulona w niego byłam. Nagle usłyszałam bardzo mi znajomy głos.
- Wiki ... - podniosłam głowę moim oczą ukazał się Minki.
- Co ? Jak ? Skąd się tu wziąłeś?
- SeongWu mi napisał , że mam tu jak naj szybciej przyjść.
- Dlaczego to zrobiłeś?
- Nie przestawałaś płakać wiedziałem ,że tylko jego widok cię uspokoi. Minki możemy na chwilę wyjść?
- Co dlaczego chcecie wyjść?
- Zaraz wrócimy wypij kawę zamówiłem ci nową.- I wyszli cały czas nie spuszczałam z nich wzroku. Byłam ciekawa o czym rozmawiają. Nie wyglądali jakby się kłócić zaraz mieli zacząć. Po chwili wrócili. Minki usiadł obok mnie a SeongWu naprzeciw. Rozmowę zaczął SeongWu:
- Pewnie jesteś ciekawa o czym rozmawialiśmy - skinełam tylko głową. - doszliśmy do porozumienia. I wydaje mi się ,że dobrą opcją będzie jak ja porozmawiam z twoją mamą.- Oj nie wydaje mi się żeby to był dobry pomysł.
- A mi się wydaje ,że to jedyny pomysł . Twoja mama musi się dowiedzieć co mnie tak naprawdę rozłościło.
- Już jej mówiłam co się stało.
- Nie wiesz wszystkiego.
- Jak sobie poszłam było coś więcej?
- Tak - odpowiedzieli jednocześnie.
- Więc słucham co się stało?! - w głowie mi się nie mieści ,że może być coś co by sprawiło ,że moja mama zmieni zdanie. Byłam w szoku jak usłyszałam co się wydarzyło po moim odejściu.
- Dlaczego mu tak wtedy powiedziałeś?
- Wkurzyłem się jak usłyszałem jak się do ciebie zwrócił. Nie przywitał się ... Poniosło mnie .
- Nie wierzę normalnie nie wierzę. Ale teraz jak już znam całą prawdę jestem w stanie bardziej to zrozumieć. Ale nie wiem czy moja mama będzie chciała cię wysłuchać.
- O to się już nie martw powiedz mi tylko gdzie pracuje ja już się resztą zajmę.- Podałam mu adres. Pożegnał się z nami i poszedł.
- Trochę się boję .
- Czego się boisz wszystko się ułoży zobaczysz.
- Boję się reakcji mojej mamy jak SeongWu do niej pójdzie.
- Nie martw się tym na zapas. Jest ładna pogoda może się gdzieś przejdziemy? No chyba , że czasu nie masz.
- Nie spieszy mi się do pustego domu.
Minki oprowadził mnie po ulubionych jego miejscach. Popołudnie spędziłam wspaniale. Całkowicie przestałam myśleć o mamie i innych problemach. Do domu wróciłam przed mamą. Nawet nie wiedziała , że gdzieś wychodziłam. Ostatnie 2 tygodnie zleciały szybko. Moja uparta mama nie odpuściła cały czas mnie woziła. Nadeszła kolejna sobota dostałam wiadomość od SeongWu:- Wczoraj rozmawiałem z twoją mamą. Spróbuj z nią dziś porozmawiać. Zachowaj spokój
Wiktoria :
- Co moja mama ci powiedziała?SeongWu:
- To już zostanie między nami. Nie martw się będzie dobrzeWiktoria:
- Skąd taka pewność. Możemy się dziś spotkać i porozmawiać?SeongWu:
- O 16 jestem wolny nasza kawiarnia pasuje?Wiktoria:
- Tak do zobaczeniaZeszlam na dół mama siedziała w salonie i piła kawę. Wzięłam sobie sok i usiadłam obok niej. Już miałam pierwsza zacząć rozmowę ale mama była szybsza.
-----
❤ Dziękuję
🌟+💬= kolejny rozdział!
CZYTASZ
[edited] NieZnajomy ✔︎
DragosteJest to książka z 2017 więc na pewno zawiera jakąś ilość błędów i była to moja pierwsza książka --- - To Minki , jest z zespołu z którym pracuję. - To co on tu robi ? Oni się znają? W prawdzie przyszyli razem ,ale widząc po ich minach to wyglądają...