- Idziesz też do domu? - zapytał się mnie Minghao. Obróciłam się i spojrzałam na niego.- Nie muszę jeszcze z Minkim porozmawiać.
- Ok w takim razie ja już idę pa.
- Pa miłego wieczoru ci życzę i jeszcze raz dziękuję ci bardzo
.
Gdy spojrzałam znów w miejsce gdzie stał Ren jego już nie było. Czyżby mnie nie widział? A może widział i się obraził? Wyszłam z sali. Rozejrzałam się po korytarzu ale nigdzie go nie widziałam. Weszłam do ich sali prób. Był tam tylko Baekho.- Cześć nie wiesz gdzie jest Minki?
- O cześć Wiki . Nie wiem ale pewnie zaraz wróci bo nie zabrał swoich rzeczy.
- Mogę tu na niego poczekać?
- Jasne , że tak . Widzę , że humor ci się poprawił. Ostatnim czasem byłaś dość smutna.
- Przyznaje ale od dziś już zawsze będę uśmiechnięta.- rozmawialiśmy ze sobą już z dobre pół godziny a Minki nie przychodził. Zaczęłam się martwić ,że może jednak nas widział i się obraził.
- Miło mi się z tobą rozmawiało ale będę się już zbierał. Jak chcesz możesz tu poczekać na Minkiego.
- Dziękuję ci za dotrzymanie mi towarzystwa.
- Baekho wyszedł po chwili do sali wszedł JR.
- O Wiki dobrze , że cię widzę rozmawiałem właśnie z menadżerem i jak będzie wam pasować to w piątek możesz przyjść z Jihae do wytwórni.
- Naprawdę Jihae się ucieszy. A ja tak szczerze myślałam że ty zapomniałeś o tym.
- Tak szczerze to zapomniałem ale podczas rozmowy sobie przypomniałem. Musisz mi tylko potwierdzić czy będzie wam pasować.
- Dam ci znać .
- Wiem , że ty masz w piątek wolne ale to nawet lepiej bo będziesz mogła jej wszystko pokazać.
- A wy będziecie ?
- Tak mamy trening i jak dobrze pamiętam Seventeen też mają trening.
- To super.
- Pewnie czekasz na Minkiego co?
- No tak widziałam go wcześniej ale gdzieś mi się stracił.
- Rozmawia jeszcze z menadżerem dostał jakąś propozycję do reklamy i omawiają warunki. - po tych słowach odetchnełam z ulgą.
- Aha to ja tu jeszcze poczekam.
- Nie ma problemu. Możesz przekazać Minkiemu , że dziś Aron gotuje kolację i żeby się nie spóźnił bo zaś będzie marudzić?
- Ok na pewno mu przekaże.
Jeonghan poszedł a ja znów zostałam sama. Na szczęście nie trwało to długo i do sali wszedł Minki.
- Ooo Wiki co ty tu robisz? Stało się coś?
- Tak stało- Dzwoniłaś i pisałaś przepraszam nie miałem jak odpisać.
- Nic nie szkodzi wiedziałam przecież , że masz trening.
- Więc powiedz mi co się stało ?
- Masz jutro popołudniu czas?
- Tak mam i maiałem do ciebie pisać czy nie udało by ci się wyrwać z domu ?
- Nie będzie to możliwe...
- Szkoda to po piszemy sobie jutro.
- Nie będziemy mieć czasu na pisanie.
- Nie rozumiem.
- Moja mama zaprosiła ciebie na jutro do nas na obiad . Co ty na to?
- Co ja na to jasne , że się zgadzam. Na którą mam być?
- A wiesz , że z tego wszystkiego się jej o godzinę nie zapytałam.- wyjęłam telefon i napisałam do mamy.
- Mamo Minki jutro przyjdzie . Na którą ma być?
Mama:
- Na 13 niech już będzie u nasWiktoria:
- Ok trochę się spóźnię nie czekaj na mnie z kolacjąMama:
-Dobrze tylko niech cię potem odprowadzi abyś nie chodziła wieczorami samaWiktoria:
- Okey- Na 13 masz być u nas pasuje?
- Jasne , że tak . A wiesz może co się stało , że twoja mama zmieniła zdanie.
- SeongWu z nia wczoraj rozmawiał. Spotkałam się się z nim dziś , ale nie chciał mi powiedzieć za wiele.
- Pewnie połączyła to co mówił Minghao i SeongWu. Teraz już wszystko zależy ode mnie jak wypadnie.
- Jak cię pozna to na pewno polubi tak jak ja.
- Szliśmy spacerkiem i rozmawialiśmy nagle przypomniałam sobie :
-MINKI ZAPOMNIAŁAM !!!
CZYTASZ
[edited] NieZnajomy ✔︎
RomanceJest to książka z 2017 więc na pewno zawiera jakąś ilość błędów i była to moja pierwsza książka --- - To Minki , jest z zespołu z którym pracuję. - To co on tu robi ? Oni się znają? W prawdzie przyszyli razem ,ale widząc po ich minach to wyglądają...