Emilia obudziła się o 7 rano . Nie mgła już dalej zasnąć . Wstała z łóżka , ubrała się . Rozczesała włosy . Niechcialo jej się ich nawet spinać gumką więc zostawiła je rozpuszczone . Poszła do toalety umyła zęby i usiadła na łóżku . Po chwili wstała i pomyślała , ze pójdzie do Mikołaja skoro on jest zawsze obok , gdy ona się budzi to pora na mała zmianę . Wyszła i udała się do jego pokoju . Mikołaj sobie smacznie spał . Dziewczyna położyła się obok ale nie miała serca go obudzić . Patrzyła na niego i głaskała go po włosach . Chłopak nawet się nie poruszył . Emilia przytulila się do niego i tak sobie leżała . Wkońcu Mikołaj się obudził i powiedział :
- O witam , cóż to za mile powitanie .
- wyspany mój spioszek ??
-Ooczywiście . Długo już tu jesteś ??
- Nie gdzieś około. pół godzinki . Uśmiechnęła się dziewczyna .
- Oj to ty spania nie masz ?? Przyznaj się o której wstałaś
- o siódmej , ale później już nie mogłam zasnąć . Więc stwierdziłam , ze skoro ty jesteś przymnie zawsze jak się budze to pora na małą zmianę .
- Ah ty slodziaro odparł Mikołaj z uśmiechem na twarzy , po czym ją pocałował.
-Ubieraj się kochanie ty moje , a nie pół nagi mi tu siedzisz.
- A co nie podoba ci się ??zaśmiał się Mikołaj .
- Oj przestan wariacje . Emilia się zawstydziła .
- To podobam się czy nie ??
- O jaki ładny kalendarz! powiedziała Emilia patrząc na ścianę .
- Nie zmieniaj tematu . Odpowiedział Mikołaj.
- Oj tam Oj tam .
- A więc ?? powiedział Mikołaj stanowczo.
- No dobra niech ci będzie . Podobasz mi się i to nawet bardzo dlatego chce żebyś się ubrał dobrze ??
-No dobra teraz się mogę ubrać .
Mikołaj wyjął z szafy ubrania i wziął do reki koszulkę . Emilia szybko pobiegła do niego i się przytuliła . Na to Mikołaj odparł :
- To mam się ubrać czy nie ??
- Tak , ale za chwilę :-). To takie dziwne uczucie kiedy się do ciebie przytulam , gdy jesteś w pół nagi .
- Mam rozumieć , że cię pdniecam??
- Niewiem , ale robi mi się zaraz tak ciepło i przyjemne .
- Oj Emilia Emilia . Jestem ciekawy co w tym momencie chodzi ci pogłowie skoro robi ci się tak fajnie .
- Eee .. Nic odparła zawstydzona .
- ah Ty niegrzeczna jesteś .
- oj tam zaśmiał się chłopak .
-Do:-)bra Mikołaj zbieraj się i lecimy na śniadanie .
- ok tylko się ubiore i możemy iść .
- no to szybciutko .
Para szybko zbiegła na dół po czym usiadła przy stole i zjadła śniadanie . Gdy skończyli wyszli z stołówki po czym udali się do pokoju Mikołaja . Położyli się na łóżku i długo rozmawiali . Mikołaj powiedział :
- Emilio nigdy mi nie powiedziałas dlaczego tu trafiłas ??
- Moi rodzice popełnili samobójstwo... po czym zamilkła
CZYTASZ
"Piekielny dom dziecka!"
Random"Opiekun ,człowiek bez skrupułów , który pracuje w domu dziecka i gotuje swoim podopiecznym z zycia piekło"