- P-przepraszam? - szybko zamrugałam oczami nie wiedząc o co chodzi Tomowi.
Tylko kiedy powiedziałam mu swoje imię i nazwisko, zareagował dziwnie. Pff, co ja mówię. Bardzo dziwnie.
- Kim jestem? - zapytałam na stwierdzenie z jego strony ,,o kurwa, to ona".
- Czy coś się dzieje? - usłyszałam ciepły i zatroskany głos Ethana.
- Nie, dlaczego? - zapytałam patrząc w jego stronę. Chyba.
- Przeklinał. Czyli coś się dzieje. - odpowiedział trochę rozdrażniony.
- Sory, muszę spadać. - zamigotałam ponownie oczami gdy usłyszałam głos Toma, a potem odgłos zamykanych drzwi.
- Darlin? - zapytał Ethan.
- Hmm?
- Co tu się stało? - powiedział trzymając moje ramię i przyjacielsko je pocierając.
- Sama nie wiem. Możemy iść coś zjeść? Jestem strasznie głodna. - szybko zmieniłam temat nie chcąc sama dłużej owijać w bawełnę. Później się dowiem.
- No okej... - odpowiedział niepewny moją odpowiedzią.
Jadąc przez korytarz zapewne na stołówkę, próbowałam w miarę oswoić się z tym budynkiem. Nasłuchiwałam się różnym rozmowom.
Usłyszałam dziewczyny które podniecają się przystojnymi facetami, chłopaków z drużyny, którzy planują kolejny mecz. Zazdroszczę im. Naprawdę...
- Co być chciała? - zapytał Ethan przerywając moje myśli.
- Są frytki?
Kocham je.
- Oczywiście. Sok do picia? - powiedział potwierdzając moje słowa.
- Chętnie. - odpowiedziałam z uśmiechem.
- Zawiozę cię tylko do stolika i zaraz przyjdę.
Już nic nie odpowiedziałam tylko czekałam na swoje frytki.
Jedyna rzecz o której muszę pomyśleć jest zachowanie Toma. Kiedy go poznałam od innej strony to naprawdę fajny chłopak, ale dlaczego tak zareagował?
- Twoje frytki słońce. - powiedział chłopak i potarł moje plecy.
- Dziękuję. - odpowiedziałam jeszcze szerzej się uśmiechając i do razu wzięłam do buzi jedną frytkę.
- Hej, Ethan? - zapytałam.
- Tak?
- Jak ty wyglądasz? - zapytałam zjadając kolejną frytkę.
W odpowiedzi usłyszałam śmiech chłopaka. Wiem, że to dziwnie pytanie, ale chyba w moim przypadku mogę sobie pozwolić nie?
- Oh słońce... Mam blond włosy, jasne oczy i... aparat na zębach. - powiedział, a mnie zatkało.
- Masz aparat? - zapytałam.
Zawsze kochałam takie rzeczy. Tak słodko i fajnie wyglądają.
- Tak...
- To super! Nie mogę się doczekać kiedy cię zobaczę. Wyglądasz pewnie słodko. - powiedziałam w jego stronę.
- Nie jestem słodki. - powiedział poważnie.
Parsknęłam śmiechem.
- Każda dziewczyna pewnie na ciebie leci, kiedy bym cię zobaczyła pewnie była bym jedną z nich. - powiedziałam dość szczerze, lekko się śmiejąc.

CZYTASZ
Nie Zapomnij Mnie
Teen Fiction„ - Dlaczego to zrobiłaś kruszynko...? - jego łza spłynęła po policzku. - Co... co...zrobiłam Nate ? - zapytałam z szeroko otwartymi oczami. Przetarł twarz i spojrzał na mnie szklistymi oczami. - Odeszłaś... odeszłaś Darly..." Nate Parker i Darlin...