29.

4.6K 120 84
                                    


Patrzę w jego zielone oczy które intensywnie przeszywają mnie na wylot.

Lustruję całą jego twarz i tak skupiając wzrok na tych cudownych oczach.

Cudownych?

Nic się nie zmienił.

On również nie odrywa ode mnie wzroku do czasu...

- Ekhem... - chrząka Luke który przecież nadal stoi za mną.

Energicznie kręcę głową na boki aby się opamiętać. Chyba trochę przegięliśmy, tu są przecież inni.

- O mój Boże... - zakrywam usta dłonią, chcąc ukryć zażenowanie i lustruję każdego ponownie po twarzy.

Każdy szczerzy się do mnie w uśmiechu, a kiedy zauważam bardzo przystojnego blondyna z aparatem na zębach od razu się uśmiecham.

- Ethan... - mówię cicho z uśmiechem wskazując na niego palcem, jak małe dziecko które powiedziało pierwsze słowo.

Chłopak od razu wybucha śmiechem, a zaraz potem reszta mu wtóruje.

- Dobra mała ja idę po twoje ulubione babeczki... - powiedziała jakaś blondynka.

- A my usiądziemy i jesteśmy bardzo ciekawi czy potrafisz nas rozpoznać. - powiedział jakiś chłopak.

Uśmiechnęłam się i wraz z Lukiem pokierowaliśmy się do stolika na którym aż roiło się od słodyczy po owoce. Po chwili pojawiła się blondynka z babeczkami i usidła kładąc talerz tych pyszności na stolik.

- To zaczynaj. - powiedziała rudowłosa dziewczyna.

- Dajcie jakieś podpowiedzi. - powiedziałam cicho się śmiejąc.

- Twoja osobista wizażystka i stylistka mody. - powiedziała blondynka która przed chwilą przyniosła babeczki i poruszyła sugestywnie brwiami odgarniając włosy do tyłu.

- Alison! - krzyknęłam od razu. Dziewczyna się szeroko uśmiechnęła chwytając moją rękę.

- Ja jestem świetnym tancerzem. - powiedział brunet siedzący obok Ally.

To był Alex i to z nim tańczyłam. Nie da się go zapomnieć.

- Alex. - powiedziałam również się do niego uśmiechając. - Więc ty to Charlie. - dokończyłam patrząc na ciemnowłosego chłopaka.

- Dokładnie. - powiedział opierając łokcie na kolanach.

- Nasze imiona znasz, ale nie zgadniesz kto jest kim. - powiedziała rudowłosa dziewczyna. - Ja jestem Nina, a tak obok to Klara. - powiedziała i wskazała na szczupłą brunetkę, która do mnie pomachała.

- Ethan ciebie od razu poznałam. - powiedziałam na co wszyscy się zaśmiali.

Popatrzyłam w prawo gdzie siedziała kolejna osoba.

- Nate... - powiedziałam delikatnie się do niego uśmiechając.

Odwzajemnił mój uśmiech znowu wprowadzając mnie w stan zatracenia swoich oczu. Co za cholera...

Robi to specjalnie czy jak?

- A to... - nie dokończyłam.

- To Jenna, jego dziewczyna. - wyprzedził mnie Luke z naciskiem na słowo dziewczyna.

Od razu ścisnęło mnie w żołądku. Boże nie teraz...

Dasz radę spokojnie...

- Cześć. - powiedziałam do niej. Uśmiechnęłam się ponieważ nie chciałam jej odtrącać, ale też do końca nie wiedziałam jak się zachować. To że kocha kogoś którego ja być może dalej kocham nie znaczy że ją nienawidzę. Chyba.

Nie Zapomnij MnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz