Pojechaliśmy do szpitala. Moja mama siedziała tam od samego rana. Usiadłam obok niej.
- I co z Amelką?- spytałam.
- Mamy być cierpliwi- powiedziała ze smutkiem.Nagle podszedł do mamy lekarz i poprosił ją na osobność.
- Boje się....- powiedziałam.
- Spokojnie Wikuś- powiedział i pocałował mnie w czoło.Postanowiłam pójść do automatu z kawą. Potrzebowałam czegoś co doda mi energii. Podeszłam do automatu. Po chwili zauważyłam chłopaka. Na oko w moim wieku. Wysoki blondyn. Podszedł do mnie.
- Cześć - przywitał się.
-..Hej- odparłam.
Męczyłam się krótką chwilę z obsługą maszyny.
- Może pomóc?- spytał z uśmiechem.
- No w sumie, jakbyś mógł- powiedziałam.Blondyn dwoma kliknięciami uruchomił blaszaną maszynę.
-Dziękuję- odparłam.
- Tak wogóle jestem Maciek- przedstawił się.
- Miło poznać ja jestem Wiktoria...Wiktoria Mróz...- Powiedziałam.
- Ta Wiktoria Mróz?- spytał.
- Tak...- odpowiedziałam.
- Nie poznałem cię. Ja jestem zalożycielem twojego fanklubu, tego który jest na drugim miejscu w topce. Zaraz po twoim- powiedział.- O, to fajnie... - odpowiedziałam uśmiechając się od ucha do ucha.
- Masz mój numer, jak coś- powiedział Maciek i wręczył mi kartkę.
- Dziękuje...- odparłam lekko zdezorientowana.
- Jak tam Amelka?- spytał przejęty.
- A no właśnie, przepraszam muszę już iść - odpowiedziałam i pożegnałam się z Maćkiem.---------------------------------------------------
Hejka :3 Doczekaliście się kolejnej części :) macie zdj Maćka będzie w następnej części :3

CZYTASZ
The Voice Love {{D.K}}
Fanfiction19 letnia Wiktoria jest dziewczyną z wielkim talentem muzycznym. Pewnego razu dostaje propozycję bycia trenerem w The Voice Kids. Poznaje tam Dawida Kwiatkowskiego. Jak potoczy się ich znajomość? Dlaczego pani Edyta odeszła? Co się stanie Amelce? D...