23

2.2K 81 5
                                    

Weszłam do złotych tarasów i pierwszym miejscem gdzie poszłam był H&M. Musiałam w końcu kupić coś na dzisiejszy odcinek Voice'a. Długo wybierałam,aż w końcu postawiłam na:

 Długo wybierałam,aż w końcu postawiłam na:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego czarne superstary i będzie ideolo. Wyszłam ze sklepu zadowolona ze swoich zakupów i po chwili okrążył mnie tłum fanów proszących o autograf i zdjęcie. Zrobiłam z paroma osobami zdjęcia i podpisałam parę autografów, ale moi fani zwiększali się z każda minutą. Po chwili byłam otoczona przez dużą, co ja gadam, ogromną liczbę fanów. W takich momentach przydałby mi się ochroniarz.

Próbowałam się przedostać przez tłum, ale bezskutecznie. Nagle zauważyłam znajomą twarz. Był to Maciek! Zauważył, że jestem osaczona i szybko przedostał się przez tłum do mnie.

- Koniec ! Zostawcie ją! Dajcie jej przejść!- mówił stopniowo wyprowadzając mnie z tłumu zagorzałych fanów.

Wyszliśmy z tarasów, ale fani nie ustępowali. Zaczęliśmy biec. Maciek zabrał mnie do jego samochodu i odjechaliśmy.

&
- Dziękuję...-powiedziałam po chwili.

- Nie ma sprawy, to... Gdzie panią zawieźć- powiedział z uśmiechem.

- W sumie jestem głodna- burknęłam, na co blondyn się roześmiał.

- Znam fajną restaurację z dobrym jedzeniem...- powiedział.

- No to jedźmy!- krzyknęłam podekscytowana.

--------------------------------------------------
Jak tam lany poniedziałek? C;
I proszę was nie pytajcie się kiedy będzie rozdział, mówiłam już, że będą w weekendy. Ten jest wyjątkowo dzisiaj, ale to z nudów :3

The Voice Love {{D.K}}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz