*Następnego dnia*
Obudziły mnie promienie słoneczne przedzierające się przez zasłonę. Otworzyłam oczy. Dawida obok nie było. Usiadłam na łóżku i przetarłam rękoma oczy. Podeszłam do szafy i założyłam biały top z serduszkami i czarne leginsy z wysokim stanem.
Następnie udałam się do kuchni. Wyciągłam z lodówki sok pomarańczowy i wlałam go do szklanki. Po chwili dostałam smsa.DAWIDUŚ ❤️❤️: Jak tam moja narzeczona? Wstała?
Odpisałam:
JA: Wstała ❤️ A jak tam mój narzeczony?
Długo nie czekałam na odpowiedź.
DAWIDUŚ ❤️❤️: praca, praca,praca i jeszcze raz praca :c
- Biedny...- pomyślałam.
JA: Ojć :c ❤️ O której będziesz w domu? ❤️
DAWIDUŚ ❤️❤️: około 15 :)
JA: Czekam, buziaki ❤️ paa ❤️
DAWIDUŚ ❤️❤️: Pa ❤️❤️
Odłożyłam telefon i sięgałam z lodówki jajka. Przygotowałam jajecznicę. Gdy skończyłam jeść śniadanie wróciłam do łóżka. Jednak za długo na nim nie poleżałam, gdyż Weedy mi na to nie pozwolił.
- Pewnie chcesz iść na spacer?- spytałam na co Weedy szczęśliwie odszczeknął.
Wstałam z łóżka o poszłam zakładać buty. Wziąłam do ręki telefon, zawołałam Weedy'ego i wyszłam z domu zamykając go na klucz. W międzyczasie zrobiłam snapa i dodałam na my story. Po chwili zauważyłam zbliżającą się postać. Był to... Borys?!
Podszedł do mnie.
- Cześć Wiktoria, co tam?- spytał.
- Cz.. Cześć? Dobrze a tam?- odparłam niepewnie.
- Też dobrze. W ogóle to gratuluję zaręczyn- powiedział.
- Dzięki...- odparłam.
- Mam wrażenie, że wyładniałaś od czasu kiedy ostatnio się widzieliśmy- powiedział i wpatrywał się we mnie.
- Emmm....- powiedziałam.
- Oj muszę już lecieć!- powiedział sprawdzając godzinę na zegarku.- Dozobaczenia piękna!
- Pa?- odpowiedziałam.
Poszłam dalej. Weedy wesoło szedł obok mnie. Spojrzałam na telefon. Nieodebrane połączenia od.... Maćka?!
Chwilę zastanawiałam się czy oddzwonić. Ostatecznie postanowiłam, że zadzwonię jak będę w domu.
* Chwilę później *
Weszliśmy wraz z Weedym do domu. Od razu położyłam się w salonie na kanapie i włączyłam eskę na telewizorze. Przeglądałam Instagram i nagrywałam snapy. Przypomniało mi się po chwili, że miałam oddzwonić do Maćka. Wybrałam numer i zadzwoniłam.- Halo? Wiktoria?- usłyszałam w słuchawce.
- Tak... Cześć... Dzwoniłeś...- odpowiedziałam.
- Tak wiem. Chciałem ci pogratulować zaręczyn i zaproponować ponowny udział w moim programie- powiedział.
- Dzięki. Przemyśle to, porozmawiam z Dawidem i dam ci znać ok?
- Dobrze. To jesteśmy w kontakcie! Pa!- powiedział.
- Pa...- pożegnałam się i rozłączyłam.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
I pomyśleć, że już niedługo szkoła... Coś za szybko mijają mi te wakacje :/
Łapcie nowy rozdział :3 Mam nadzieję, że się spodoba ❤️
Buziaki ❤️❤️
~Hikusia
CZYTASZ
The Voice Love {{D.K}}
Fanfic19 letnia Wiktoria jest dziewczyną z wielkim talentem muzycznym. Pewnego razu dostaje propozycję bycia trenerem w The Voice Kids. Poznaje tam Dawida Kwiatkowskiego. Jak potoczy się ich znajomość? Dlaczego pani Edyta odeszła? Co się stanie Amelce? D...