13

2.8K 101 19
                                    

Spojrzałam na telefon. Miałam nieodebrane połączenie od Weroniki. Napisałam do niej SMS, opisując w nim sytuację. Po chwili zauważyłam Dawida. Wstałam i szybko do niego pobiegłam. Wtuliłam się w niego i zaczęłam płakać.
- Misia...- powiedział Dawid i podał mi chusteczkę.
- Co jak ona z tego nie wyjdzie?- spytałam, a oczy zaczęły mi się jeszcze bardziej szkilć.
- Bądźmy dobrej myśli- powiedział i pocałował mnie w policzek.

Usiedliśmy przed salą. Dawid objął mnie ręką, a ja oparłam głowę o jego ramię.

Po 15 minutach podszedł do nas lekarz i poprosił do gabinetu moją mamę. Oczywiście ja też chciałam wejść, ale lekarz chciał porozmawiać tylko z mamą.

Moja mam długo siedziała w gabinecie. Zaczęłam się denerwować i chodzić w kolo.
- Nie uważasz, że za długo to trwa?- spytałam Dawida.
Dawid spojrzał na mnie.
- Wiktoria, spokojnie- powiedział Dawid, wstał i podszedł do mnie.
Spojrzałam mu w oczy. Brunet złapał mnie za rękę.
- Nie martw się, lekarze zrobią wszytko i twoja siostra wróci do ciebie- powiedział i pogłaskał mój policzek.

Usiedliśmy na krzesełkach i oczekiwaliśmy powrotu mojej mamy. Po jakiejś godzinnej rozmowie wróciła. Była bardzo zapłakana. Zerwałam się na równe nogi.
- I co?- spytałam.
- Oni....- zaczęła i łzy momentalnie napłynęły jej do oczu.
- Co oni?- spytałam.
- Wprowadzą ją w śpiączkę farmakologiczną- powiedziała.
- Na jak długo?- spytałam.
- Nie wiem- odparła mama.
- Będzie można się z nią zobaczyć?- spytałam.
- Dopiero jutro- powiedziała mama i spojrzała na Dawida, którego dopiero teraz zauważyła.

- Kto to?- spytała.
- Jestem Dawid Kwiatkowski, przyjaciel Wiktorii- brunet wstał i się przedstawił.
- Miło poznać, ja jestem mamą Wiktorii i nazywam się Monika- powiedziała mama.

Chcąc, nie chcąc wróciliśmy do domu. Zaprosiłam Dawida do środka i zaparzyłam herbatę.
Usiedliśmy przed telewizorem w moim pokoju.
- Co oglądamy?- spytałam.
- Ho...- zaczął Dawid.
- Nie, nie horror- przerwałam i oboje zaczęliśmy się śmiać.
- Chciałem powiedzieć Hobbit- wybrnął brunet.
- Tsaaa- odparłam.

Włączyliśmy jakąś polską komedię. Wzięłam do ręki telefon i zorientowałam się, że dawno nie wystawiałam nic na social media. Więc zaczęłam od instagrama:

@Wika_Mróz:Hejka moje pysieDzisiaj moja siostra miała wypadek :c.... Dziękuję za wsparcie od najlepszego przyjacielaKcpp D.K

Opublikowałam. Następnie snapchat, wysłałam zdjęcie telewizora z naklejką godziny i opisem: z najlepszym ❤

Na facebookowej grupie: Pysiowe Mroziki Wiktorii
Opublikowałam to samo co na instagramie.
- Co ty tak na tym telefonie siedzisz?- spytał brązowooki.
- Jakbym na nim usiadła to by się rozwalił- powiedziałam i oboje zaczęliśmy się śmiać.

Instagram Dawida:
@Dkwiatkowsky: Jak to dobrze mieć przyjaciół... Co nie Misia? #W.M

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Hejka dzisiaj rozdział c: Dziękuje za miłe komentarzewbiliśmy już 1 tyś odsłon... Kocham was.❤
/// Nazwy na insta wymyślone

The Voice Love {{D.K}}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz