28

2.3K 77 25
                                    

Rozdział dedykowany dla Patka2209 ❤ 

- Jak masz na imię?- spytał Dawid.

- Jakub- odparł chłopak.

- Ładne imię- dodałam.

- Ale moje ładniejsze, co nie ?- spojrzał na tłumy fanek, które wykrzyknęły, że tak.

- Tsaa...- mruknęłam.

- To tak, Kubo... Masz cudowny głos! Normalnie czysty Shawn Mendes!- powiedział Dawid.
-Jestem pod wrażeniem naprawdę!

- Dziękuję- odpowiedział chłopak.

- Chciałbym cię zobaczyć w mojej drużynie!- powiedział.

- Przepraszam, że się wtrące.... - przerwałam.- Mogę teraz ja?

- I tak już jest mój!- droczył się Dawid.

Publiczność zaczęła się śmiać.

- Dobra, to tak. Kuba, jesteś cudowny, twój głos jest identyczny jeden w jeden z Shawnem Mendesem! Normalnie nic, tylko pozazdrościć. Gdyby zobaczył to Shawn byłby pewnie pod ogromnym wrażeniem!- powiedziałam.

- To teraz wybór należy do ciebie!- powiedział Dawid.

- To ja... Chciałbym pójść do... Dawida!- powiedział.

Dawid wybiegł z fotela i przybił piątkę z nowym jego podopiecznym.

Unikałam wzroku Dawida do końca przesłuchania. byłam mega na niego wkurzona.

Po przesłuchaniach w ciemno udałam się do garderoby, gdzie siedział Olek.

- Co tam smyku?- spytałam.

- Nudzi mi się już tutaj!- mruknął niezadowolony.

- Zaraz pójdziemy do domku, ok?

- Tak!

Przebrałam się i wyszłam wraz z moim bratem z studia. Dawid stał przed studiem i palił. Ujrzał mnie i szybko zgasił. Wie przecież, że nie lubię gdy pali.

- O jesteś!- powiedział.

- Po pierwsze... Widziałam... A po drugie nie odzywaj się do mnie!- powiedziałam.

- Mysiaa no - Dawid złapał mnie za rękę.

Nagle podbiegły do nas fanki Dawida. Odepchnęły mnie, przez co prawie wylądowałam na ziemi. Spojrzałam się na Dawida. Robił zdjęcia z fankami, a one całowały go w policzek . W policzek, który tylko ja mogłam całować. Zabrałam Olka za rękę i poszliśmy w stronę taksówek.
Nie żebym była zbytnio zazdrosna... Ale chyba jestem...

Wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy do domu.
Drzwi otworzyła mama, która od razu wpuściła nas do środka.

Olek poszedł się kąpać, a mnie i mamę czekała poważna rozmowa. Nagle zawibrował mi telefon... To Dawid dzwonił. Odrzuciłam...

- Córeczko zacznę od tego... Ty jesteś z Dawidem Kwiatkowskim?

- Powiedzmy, ale nie po to chciałaś ze mną rozmawiać....- odparłam.

- Chodzi o Amelkę... Nie wiadomo czy z tego wyjdzie... I czy przeżyje... Jutro się okaże...- powiedziała mama i się rozpłakała.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Maraton ciąg dalszy :) Będzie jeszcze jakiś konkurs ze zgadywaniem, do wygrania dedykacja rozdziału :))

The Voice Love {{D.K}}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz