7

3.1K 113 3
                                    

Wyszłam z garderoby Dawida. Miałam mieszane uczucia. Postanowiłam, że jeszcze przed rozpoczęciem przesłuchań pójdę poprawić make-up. Po drodze natrafiłam na rudzielca. Nie dobrze mi się robi jak na niego patrzę. Jest on jakimś operatorem kamery.
- Hej lala- powiedział.
- Sorry śpieszę się- odpowiedziałam i chciałam iść, lecz rudy zastawił mi przejście.
- Spokojnie zdążysz...- powiedział i przejechał jego obleśną ręką po moim policzku.
- Możesz mnie zostawić?- spytałam przez zęby.
- Nie...O widzę, że masz bluzę dawida- powiedział i zbadał mnie wzrokiem.
- Jakiś problem?- spytałam.
- Wyglądasz seksi- powiedział i złapał mnie w tali.
- Puszczaj, debiluuu!- zaczęłam krzyczeć.
Nagle usłyszałam jakiś głos zza pleców.
- Ej Borys! Mówi puść, to puść- krzyknął Dawid i ruszył z rękami na tzw. Borysa " Rudzielca*.
- Dawid zostaw już go- powstrzymuje chłopaka, widząc, że rudy leży już pół przytomny.
Dawid posłuchał mnie i przestał okładać pięściami twarz Borysa.
- Zrobił ci coś? - spytał przejęty.
- Nie zdążył...- odparłam.
- Na szczęście- powiedział i przytulił mnie.- Jakby ci coś zrobił to już by nie żył!

---------------------------------------------------
Oglądalność książki rośnie, co bardzo mnie cieszy :3 Piszę dwie książki naraz :3 Pozdrawiam :3

The Voice Love {{D.K}}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz