25

2.3K 85 15
                                    

Byliśmy już przed przedszkolem. Nadal byłam cała roztrzęsiona. Rozglądałam się dookoła, bojąc się ,że rudzielec znowu mnie zaatakuje. Trzymałam Dawida za rękę i nie puszczałam. Weszliśmy do przedszkola i poszliśmy do sali, w której Olek miał zajęcia. Mój kochany braciszek ucieszył się na mój widok. Oczywiście większość dzieci rozpoznała Dawida.

- Ej to nie ten Dawid co śpiewa?!- spostrzegło jedno z dzieci.

- Tak!- odpowiedziało drugie.

Musieliśmy szybko się stamtąd ulotnić.

- Wika...- zaczął Olek.

- Słucham?

- Mam pytanie - kontynuował.

Dawid przyśpieszył tępo, żeby Olek spokojnie mógł ze mną porozmawiać.

- No więc, co cię gryzie?- spytałam.

- Ty jesteś z Dawidem?- spytał po chwili.

-Emm... Tak..- odparłam.

- Aha...- odpowiedział Olek.

- A co?- spytałam.

- Nic, cieszę się twoim szczęściem- powiedział i mnie przytulił.

&
Doszliśmy do domu Dawida i weszliśmy do środka. Uwagę Olka przyciągnął Weedy, z którym natychmiast się zakumplował. Zaczął się z nim bawić. Poszłam do kuchni i zaczęłam przygotowywać coś do jedzenia. Nie zbyt ogarniałam gdzie co jest, ale dałam radę. Zjedliśmy i zaczęliśmy się przygotowywać do odcinka the voice.

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dzisiaj jest nowa część... Nie wiem czy jeszcze kontynuować serię... :(

The Voice Love {{D.K}}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz