YoongiOd kiedy Hoseok zostawił ich samych, w mieszkaniu nastała grobowa cisza. Nie widzieli się już tyle czasu, że nie wiedział, od czego powinien zacząć rozmowę. Zazwyczaj ich kontakt ograniczał się do kilkuminutowych rozmów przez telefon. Ani on, ani ojciec, nawet jego matka nie zabiegali o to, żeby widywać się ze sobą częściej. Od dawna wiedział, że jego rodzice żyli w swoim własnym świecie, od którego pragnął się jak najszybciej uwolnić. I tuż po ukończeniu pełnoletności udało mu się tego dokonać.
Znalazł pracę, poszedł na studia, w międzyczasie poznał szalonego Hoseoka, który załatwił mu pozycję barmana w klubie. Nie prosił rodziców o pomoc, choć parę razy zdarzyło im się przelać większą sumę pieniędzy na jego utrzymanie, to jednak wciąż odczuwał potrzebę bycia samowystarczalnym. Nie zamierzał kolejny raz ulec pomysłowi matki, a od dzieciństwa dążyła ona do tego, by zrobić z niego wielką gwiazdę filmową albo muzyczną. Nie dziwił się ojcu dlaczego nie wytrzymał z nią długo na wakacjach.
– To... może opowiesz mi w końcu jak ci się żyje w tej Korei? Oglądaliśmy cię razem z matką w telewizji. Dobrze sobie radzisz. Jesteś ze wszystkiego zadowolony? Znalazłeś sobie już kogoś? – Spodziewał się, że mężczyzna zada mu standardową listę pytań, chociaż do tej pory nie interesował się jego związkami. Czy powinien przyznawać się do tego, że już kogoś ma? Jak jego ojciec zareagowałby na wiadomość, że związał się z drugim mężczyzną?
– Ma na imię Jimin, jesteśmy ze sobą od pół roku – postanowił wyłożyć karty na stół. Poniekąd dlatego, bo miał dość słuchania opinii obcych ludzi na temat jego życia. Chciał pokazać, że się tym nie przejmował i miał prawo do podejmowania własnych decyzji, niezależnie od tego co powiedzieliby inni.
– W takim razie musisz koniecznie nas ze sobą poznać! Może umówimy się w restauracji? Zarezerwuję nam stolik na najbliższy weekend. – W odpowiedzi uśmiechnął się do niego sztucznie. No jasne, ojciec na pewno pomyślał, że chodziło mu o kobietę.
– To mężczyzna – dodał, natrafiając na zaskoczoną i nieco zawiedzioną minę. Było dokładnie tak jak początkowo zakładał. Mężczyzna niemal zakrztusił się wodą, słysząc jego odpowiedź. Otworzył szeroko oczy i poluźnił krawat zawiązany wokół szyi.
– Ach, więc jednak. Jest tak jak myślałem, że będzie... Od dawna to podejrzewałem – westchnął i splótł swoje dłonie, patrząc spokojnie na syna. – Yoongi, z całym szacunkiem. Jesteś dorosłym mężczyzną i nie zamierzam mieszać się w nieswoje sprawy, ale związek z mężczyzną? Czy ty to chociaż przemyślałeś? Naprawdę nie dostrzegasz w tym niczego złego? Dziwnego, zboczonego?
Miał ochotę zanieść się śmiechem.
– Jeśli naprawdę chcesz znać moją odpowiedź, to nie. Nie uważam się za nienormalnego, bo pokochałem drugiego mężczyznę. A Jimin jest tego wart. Gdybyś zechciał go chociaż poznać, zrozumiałbyś dlaczego go wybrałem. – Zacisnął wargi, piorunując ojca wzrokiem. Tego właśnie się po nim spodziewał. Że zanim zdoła mu się z czegokolwiek wytłumaczyć, on już zacznie tworzyć niepotrzebne farmazony. Nigdy nie był dobrym słuchaczem.
– Zaczekaj. To znaczy, że... To znaczy, że ten chłopak, który był dzisiaj w twoim domu... Jak on miał na imię? – zapytał, przykładając sobie do ust kieliszek Soju. Upił dwa spore łyki jakby w ten sposób szykował się na przetrawienie odpowiedzi syna.
– Hoseok – odparł po chwili, nie rozumiejąc przerażenia ojca.
– Ah, Hoseok! Nawet nie wiesz jak mi ulżyło! – zaśmiał się, odkładając szklankę z brzękiem na stół. – Byłem pewien, że to był właśnie Jimin! Nie obrażaj się. Po prostu nie wyobrażam sobie, żeby mój syn miał się związać z jakimś striptizerem... Matka chyba padłaby nam na zawał! Ale jeśli nie o niego chodziło, to z miłą chęcią poznam twojego chłopaka.
CZYTASZ
How i met your daddy | yoonmin ✔️
FanfictionJimin, wspominając dawne lata, opowiada dzieciom o swoich przyjaciołach i okolicznościach, w których poznał ich ojca. » oparte na serialu "How i met your mother" ❁ mpreg, top!yoongi, top!jjk pobocznie: taekook (?) i wiele, wiele innych sezony: 4 twó...