A/n: ten moment z górnego zdjęcia to jakiś goal, dziękuję za uwagę, możecie w końcu czytać XD
~
Chcę cię uświadomić, że się w tobie zakochuję. I to bez opamiętania.
Między chłopakami nastała niezręczna cisza. Jungkook po wypowiedzeniu w końcu tego, co trzymał w sercu, opuścił głowę w dół i bawił się rąbkiem kołdry, czekając na reakcję starszego.
Taehyung za to wciąż z niedowierzaniem wpatrywał się w bruneta. Z jego oczu zdążyły wylecieć pojedyncze łezki. Owszem, wiedział, że nie jest obojętny młodszemu. W końcu, kiedy się pocałowali, chłopak przyznał mu, że mu zależy, ale nie spodziewał się, że aż tak.
Nie spodziewał się aż tak głębokiego wyznania mimo, że sam czuł silną więź do Jungkooka.
Starszy głośno przełknął ślinę oraz przetarł swoje wilgotne policzki. Zerknął na dłoń chłopaka, która wciąż nerwowo bawiła się materiałem. Taehyung nieśmiało splótł swoje palce z tymi bruneta, który w końcu odważył się spojrzeć na niego.
- Jungkook, j-ja-
- Zanim coś powiesz, muszę coś wiedzieć. Czujesz to samo, co ja do ciebie?
Jungkook przerwał starszemu mimo, że nie miał takiego zamiaru, ale nie potrafił dłużej wytrzymać tej niepewności. Musiał się dowiedzieć, czy Taehyung darzy go większym uczuciem, czy jest to tylko chwilowe zauroczenie lub zwykłe zainteresowanie.
- Tak. Niedawno dotarło do mnie, że... No - blondyn się nagle zawstydził, kiedy się zorientował, co właśnie chciał powiedzieć. Może i Jungkook już się przyznał, ale starszy miał wrażenie, że nie jest na tyle odważny, żeby to zrobić.
- Dokończ, Tae.
Starszy poczuł jak zimne palce bruneta delikatnie łapią jego podbródek i unoszą w górę, zmuszając go do tego, by spojrzał na chłopaka.
- Że się w tobie zakochałem.
Jungkook szeroko się uśmiechnął do Taehyunga, który również odwzajemnił uśmiech. Brunet zaczął się zbliżać do chłopaka i kiedy już miał muskać jego usta, tamten się gwałtownie oderwał.
- Czekaj! Ja też chcę ci założyć bransoletkę - odparł blondyn, delikatnie wyciągając biżuterię z pudełka. Młodszy się zaśmiał, lecz podał nadgarstek, by chłopak mógł spokojnie na niej zapiąć srebro.
- Wiesz czemu się zdecydowałem na taki prezent? Jakbyś mi przyznał, że czujesz do mnie to samo, co ja do ciebie, to chciałem żebyśmy mieli coś, co należy do nas, co nas łączy. Coś na co będziemy mogli spojrzeć o każdej porze, myśląc właśnie o nas. Wiem, że to tylko biżuteria, ale myślę, że ci się podoba, prawda?
- Są przepiękne, Jungkook. Bransoletka i twoje słowa to najlepszy prezent jaki dostałem w życiu - Taehyung się uśmiechnął do młodszego - Dziękuję.
- Nie masz za co. I mam jeszcze pytanie.
- Jakie?
- Będziesz mój? Znaczy się, nie chcę cię do niczego pośpieszać, w końcu sam ci zaproponowałem, żebyśmy się nie śpieszyli, ale po prostu-
Przerwał mu Taehyung, który nagle rzucił się na Jungkooka, przewracając go na poduszki i mocno wpił się w jego usta, przez co lekko zderzyli się zębami, ale nie przejęli się tym zbytnio.
Młodszy mocno objął mniejszego. Ich wargi pocierały się o siebie, powodując ciepło i ekscytację w ich wnętrzach. Ponownie siebie smakowali i mieli wrażenie jakby to znowu był ich pierwszy pocałunek mimo, że już go zrobili dzień prędzej.

CZYTASZ
jacket // taekook
De TodoCo jeśli dwóch chłopaków mają identyczne kurtki i wychodząc z kawiarenki, zakładają nie swoją odzież? "Oddaj mi moją kurtkę, złodzieju" {taekook; pobocznie yoonmin; top!jk; fluff; smut} z a k o ń c z o n e początek 030318 koniec 300918