two

12.1K 1.3K 597
                                    

Taehyung siedział na swoim łóżku i patrzył na kurtkę, która leżała obok niego. Zastanawiał się, co ma zrobić, jednocześnie zamartwiając się, co się dzieję z jego kurtką, telefonem i pieprzonymi dokumentami. Nie mógł dopuścić myśli, że ktoś obcy mógłby poznać jego dane osobowe.

Chłopak siedział tak z piętnaście minut, po czym usłyszał dźwięk przychodzący z obcego telefonu. Z początku się wahał, lecz po chwili złapał urządzenie i odblokował, a na wyświetlaczu pojawiła się wiadomość, przez którą dostał prawie zawał.

Nieznany numer 15:34

Oddaj mi moją kurtkę, złodzieju

Taehyung zorientował się, że dana osoba pisze z jego własnego telefonu. Nie miał żadnej blokady, przez co miał ochotę się zabić, ale kiedy zauważył, że w telefonie obcego także jej nie ma, postanowił odpisać.

Ja 15:37

Odezwał się kurwa ten, który pisze z mojego, kurwa, telefonu!


Nieznany numer 15:37

A widzisz jakiś inny sposób, żeby odzyskać swoje rzeczy? Poza tym, to ty pierwszy wyszedłeś z kawiarni i zabrałeś mi kurtkę, kretynie


Ja 15:37

Dobra zjebałem, skąd miałem wiedzieć, że będziesz miał taką samą kurtkę co ja?


Nieznany numer 15:38

No, kurwa, wystarczyło spojrzeć obok?? XD


Ja 15:38

A no bo przecież ja nie mam nic innego do roboty, tylko ogarniać, kto jaką ma kurtkę

Przyjdź jutro o 13:00, ta sama kawiarnia. Ty mi oddasz moje rzeczy, a ja tobie twoje


Nieznany numer 15:38

Zapomnij :)

Taehyung pomyślał, że może źle przeczytał. Ten gnojek albo był na tyle głupi, że nie chciał odzyskać swojej kurtki ani telefonu, albo po prostu robił na złość chłopakowi. Stawiał na to drugie.

Ja 15:39

Żartujesz sobie, prawda?


Nieznany numer 15:40

Nie :)


Ja 15:40

Nie chcesz odzyskać chociażby swojego telefonu?


Nieznany numer 15:41

Nawet jeśli to mam twój :) a poza tym, mam twoje dane

Kim Taehyungie ;*

~

A dam już dwójkę bo tak.
Następny pojawi się gdzieś w tygodniu, buzi

jacket // taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz