14

6.9K 564 83
                                    

- W jakich latach toczyła się wojna sececysjna?

- 1861 – 1865 – głos Cartera jest monotonny i wyraźnie zmęczony, wygląda jakby miał ochotę walić głową o blat stołu.

- Między kim? – zadaję kolejne pytanie z nieznacznym rozbawieniem, zerkając na niego ponad książką.

- Unią i Konfederacją – mamrocze, wbijając pusty wzrok w ścianę i poprawając zsuwający się z jego ramion biały kocyk, którym opatulił się zaraz po wejściu tutaj.

       Zamykam książkę, mrucząc przeciągle, czując że i mnie nuży bezustanna nauka, zwłaszcza że Carter nie był zbyt chętnym uczniem. Przez ostatnie dwie godziny zapamiętywał odpowiedzi na kilka prostych, podstawowych pytań, a znając życie pan Agnarsson będzie wymagać o wiele więcej. Uderzam kilka razy palcami o okładkę, a brunet opiera skroń o swoją dłoń, niemal kładąc się na moim burku. Obserwuje mnie w ciszy, a jego wzrok mówi, że najchętniej położyłby się już spać, zamiast znęcać się nad historią. Moja mama jest na dole, razem z ojcem. Ona robi kolacje, on pewnie ogląda jakiś dokument o oceanie albo czyta.

       Przechylam lekko głowę na bok, po raz kolejny mrucząc cicho, zastanawiając się nad tyloma możliwościami, jakie dawały nam zamknięte drzwi mojego pokoju. Sammy jest gdzieś w tle, pojawia się co raz rzadziej. Dziwne, często nawet nie myślę, że powinienem z nią zerwać. Wręcz przeciwnie, wydaje mi się to dziwnie nie na miejscu.

- Zadam Ci jeszcze kilka pytań. Twoja nagroda zależy od tego na ile z nich odpowiesz dobrze – mówię po krótkiej chwili, a Carter, który zaczął podsypiać, natychmiast otwiera oczy.

       Widzę w nich ten wyzywający, dobrze mi już znany błysk, a moje usta niemal samoistnie wyginają się w lekkim uśmieszku. Opierał łokieć na biurku i głowę na dłoni, patrząc na niego z zaciekawieniem, czując się panem sytuacji, jak miałem ostatnio szansę co raz częściej.

- Przyczyny wybuchu wojny secesyjnej.

- Niewolnictwo, różnice społeczne i ekonomiczne, separatyzm.

- Które stany odeszły z unii po wybraniu kogo na prezydenta?

- Po wybraniu Lincolna z Unii odeszły Teksas, Missisipi, Floryda, Alabama, Karolina Południowa, Karolina Północna, Arkansas, Wirginia, Tennessee.

- Który odłączył się jako pierwszy? – nie wytykam mu jeszcze błędów, mam tylko nadzieję, że zapamiętam wszystkie które popełni.

- Karolina... Południowa.

- Bitwa pod Gettysburgiem.

- Pierwszy, trzeci lipca tysiąc osiemstet sześćdziesiąt trzy.

- Bitwa o Fort Donelson.

- Szósty, siódmy kwietnia tysiąc osiemset sześćdziesiąt dwa...

       Zadaję jeszcze kilka pytań, ledwo powstrzymując się od skrzywienia, gdy nie trafia z odpowiedzią, choć jestem pod wrażeniem, że w ogóle pamięta cokolwiek, na tyle by odpowiedzieć bez żadnych podpowiedzi, ani opcji do wyboru. Gdzieś w trakcie wolną ręką zaczynam rysować niewielkie kółeczka na jego kolanie. Uśmiecha się, ale zdaje się, że musi pomyśleć nad odpowiedziami odrobinę dłużej niż poprzednio. Pozwalam swoim palcom zawędrować wyżej, na jego udo zapędzając się niemal w nieodpowiednie rejony, ale zawsze zatrzymując się tuż przed nimi.

- Cóż... - mruczę, gdy kończą mi się pytania, po czym zabieram dłoń. – Powinieneś zdać – decyduję w końcu.

- Powinienem... a co z moją nagrodą? – chłopak podnosi głowę i przechyla ją delikatnie na bok, obserwując mnie z niejakim zaciekawieniem. Oblizuje wargi, a ja mruczę, nie spuszczając z niego wzroku, zastanawiając się na jaką nagrodę zasłużył po takiej odpowiedzi.

Choking GamesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz