🐾Syriusz×Reader[HARRY POTTER]

669 49 2
                                    

Kolejny nudny dzień.
Dla ciebie już rutyną codzienną było:
a)Żart huncwotów (oczywiście na twojej osobie)

b)narzekanie Lily na Jamesa Pottera

c)Głupie odzywki ślizgonów w twoim kierunku

Po prostu tylko trzeba zrobić specjalny zeszyt i będziesz odchaczać poszczególne rzeczy.

Lecz ku twojemu zdziwieniu,ostatnio Syriusz,nie uczestniczy już w żarach huncwotów,które były robione na twojej osobie.

Aktualnie siedziałaś na kolacji z rudowłosą.

-....i on na to"Liluś,umuwisz się ze mną",[T/I] to wyobrażasz sobie!Jaki on ma tupet,żeby.....-gadała jak najęta Lily,a ty spokojne kręciłaś łyżeczką od herbaty w kubku-.....[T/I],nie słuchasz mnie.....

-Zauważyłaś ostatnio,żeby Syriusz się dziwnie zachowywał?-spytałaś

Dziewczyna wytrzeszczyła oczy w twoim kierunku,po czym zaczęła nerwowo bawić się palcami.

-Yy,nie,a z kąd u ciebie takie postrzeżenia?

-Przestał mnie gnębić.....

-Może mu się to znudziło,albo w przeciwieństwie do Pottera,zaczął dorastać.....

-Lily to jest Syriusz Black,jeden z honorowych członków "gangu" huncwotów

-To może....

-Ty coś wiesz....

-Przestań,z kąd ten pomysł przyszedł Ci do głowy?

-Tak jakoś,no nie wiem,unikasz odpowiedzi,pocą Ci ręce,czy coś zrobiłam nie tak?!

-Nie to nie tak...,nie zrozumiesz...

-To mi wytłumacz!Jako jedyna rozumiem twoje spostrzeżenia do Idiottera,i nagle czegoś nie zrozumiem!

-Czemu się tak denerwujesz?

-Czemu?!Bo moja najlepsza przyjaciółka ukrywa coś przedemną,a ja myślałam,że nie mamy przed sobą tajemnic!

-.....

-Mam dość idę go zapytać-powiedziałaś,po czym wyszłaś z wielkiej sali.Miałaś plan,jak to od niego wyciągnąć.

~•~•~•~•~•~

Zauważyłaś go na błoniach,wraz z resztą jego bandy.

-Syriusz Black!-krzyknęłaś,na co chłopak podskoczył-teraz mi się tłumacz!

-Z czego?-zapytał

Stanełaś do niego z założonymi rękoma na piersi.

-Lily mi wszystko powiedziała....

Chłopak pobladł i szepnął pod nosem"zdrajczyni"

-I co teraz?-zapytał

-Jaśniej...

-Co zamierzasz z tym zrobić

-A co dokładnid Ci powiedziała Lily?-Wyrącił się Potter

-Prawdę Potter-warknełaś

-Czyli?-zapytał

Nie wiedziałaś co odpowiedzieć,zbił Cię z tropu,lecz postanowiłaś nadal grać.

-Jesteś niemożliwy,przecież mówię,jeśli mamy tak rozmawiać to podziękuję-powiedziałaś i odeszłaś

~•~•~•~•~

Szłaś w kierunku wierzy Gryffindoru,gdy nagle poczułaś jak ktoś łapie Cię za ramię i przyciąga do ściany.

-Ty nic nie wiesz-powiedział Syriusz

-Niby z kąd ten pomysł?

-Omijasz się od odpowiedzi....

-Wydaje Ci się....

-W takim razie,zgadzasz się?

-Na co?

-Czyli miałem racje

-Nie nie miałeś,Mogę wreszcie iść?

-Tak,jeśli odpowiesz na pytanie,jeśli wiesz o co mi chodzi

-yyyy,t-tak...

Poczułaś jego wargi na swoich.Otworzyłaś szeroko oczy ze zdumienia.
Czarnowłosy zaczął składać Ci lekkie pocałunki,które po chwili zaczęłaś odajemniać z zamkniętymi oczami.
Po chwili oderwaliście się od siebie,ciężko dysząc na co Syriusz zareagował trumfialnym uśmiechem.

Odszedł parę kroków,po czym zaczął odchodzić w stronę błoni.

Zdezorientowana krzyknęłaś jeszcze za nim.

-To na co się zgodziłam?

-Na zostanie moją dziewczyną-krzyknął czarnowłosy z zadowoleniem

One-shoty/Reader/OC [ZAMÓWIENIA REALIZOWANE]Where stories live. Discover now