🐍Teodor Nott × Reader [Harry Potter]

258 15 0
                                    

Ponieważ nasz Teo została sporo poszkodowany w preferencjach,to chcę poświęcić mu One-Shota. [*]

One-shot w ramach rekompensaty dla fanów Teodora ❤️

Wybiegłaś szybko z baru. Znów to samo. Miałaś go dość. Sprawił, że miałaś ochotę omijać Trzy miotły szerokim łukiem.
Nott już od dłuższego czasu przystawiał się do ciebie, co widoczne bawiło jego jak i jego kumpli. Nie miałaś zamiaru być wyśmiewana, przez takich ludzi jak on. Przeszłaś kawałek, oglądając się dookoła.Spojrzałaś gniewnie na swoją przyjaciółkę, którą dopiero zauważyłaś. Jak widać miała lepsze rzeczy do roboty niż przyjście w umuwione miejsce, jak to już robiliście od początku nauki w Hogwarcie. Obciskiwała się w najlepsze na zapleczu z twoim byłym. Łzy stany ci w oczach, ten dzień chyba już nie może być gorysz... I z taką myślą ruszyłaś truchtem do zamku.

                               ~•~

Szłaś do zamku ocierając oczy. Przez praktycznie cały Hogwart, nikomu nie wadziłaś, więc nie wiedziałaś, czemu los się tak ja Tobie mści. No chyba, że była konieczność....
Nie myśląc zbyt wiele, potrafiłaś grupkę osób. Nawet nie myślałaś ich przepraszać, w końcu to oni zajęli całą ścieżkę.

- Uważaj jak idziesz - zagrzmiał czyjś głos

- Wybacz,lecz nie mam zamiaru marnować cennych 3 minut mojego życia, na takie osoby jak wy - odpowiedziałaś równie wrednym głosem, patrząc na jakże święte i wielbione przez grono nauczycielskie  " Golden Trio" .

- Nie marnuj na nią naszego czasu Harry - powiedziała Granger

- Sami zaczęliście - prychnęłaś - idziecie środkiem ścieżki jakbyście się uważali za samego Godryka... - przewróciłaś oczami - tak dla waszej świadomości. Cały świat nie kręci się wokół was. Nie jesteście tu jedyni... Może szanowni Gryfoni nie wiedzą, lecz są także tutaj jeszcze inni uczniowie, którzy też mają swoje życie sprawy i kryzysy, lecz jak widać wasze ego ich zasłoniło - powiedziałaś szybko. Spojrzałaś z nienawiścią na grupę Gryfonów, po czym ruszyłaś w stronę zamku, z nieco lepszym humorem, ale tak tylko trochę ....

A trójka gryfonów tam stała i analizowała twoje słowa.

.... którzy też mają swoje życie sprawy i kryzysy....

                                 ~•~

Patrzyłaś z nienawiścią na kawałek kurczaka, który jadłaś. Twój zły humor nie odpuszczał. Zwyczaj przechodziło Ci po kilku dniach, lecz teraz było o wiele gorzej. Przyjaciółka widząc Twój zły humor, skojarzyła fakty i jeszcze bardziej dolała oliwy do ognia, mówiąc, że (imię ex) nie był ciebie wart i jest z nim bardzo szczęśliwa ,bez ciebie w "ich" życiu.

- Ocho, widzę , że ktoś ma tu zły chumor - usłyszałaś nieopodal ciebie. Powiedział to Teodor, który bacznie cię obserwował.

- Zamknij się Nott... - wysyczałaś ostrzegawczo, podnosząc głos. Nieświadomie zacisnęłaś  rękę na rękojeści widelca.

- Jak to jest, gdy Twoja "najlepsza przyjaciółka" liże się tuż za rogiem z twoim ex? - zapytał drwiąco Draco

Zazgrzytałaś zębami.

- A jakie jest to uczucie, gdy robisz wszystko co w swojej mocy, a Potter i tak jest lepszy od ciebie? - zadrwiłaś - przynosisz wstyd Slytherinowi

Spojrzał na ciebie zaskoczony, lecz później zaskoczenie zastąpiło gniew.

- Uważaj co mówisz [ T.N ] - powiedział ostrzegawczo Draco, kierując w twoją stronę swój palec ostrzegawczy - jedynie przez pewną sposobność, nie zaatakowałem cię - powiedział

- Och, jakiś ty łaskawy - prychnęłaś - jeśli myślisz, że zrobiłeś na mnie wrażenie, to się grubo mylisz - wstałaś od stołu - a teraz dziękuję, lecz nie jestem już głodna, ponieważ patrząc na niektóre osoby, przywróciło mnie to o odruchy wymiotne - spojrzała świata na nich subiektywne, po czym zaczęłaś się kierować w stronę wyjścia

- Jeśli chcesz wojny, to ją dostaniesz! - wykrzyknął Draco, lecz ty nawet się nie zatrzymałaś. Szłaś dalej,przed siebie, nie oglądając się nawet.

One-shoty/Reader/OC [ZAMÓWIENIA REALIZOWANE]Where stories live. Discover now