"DORMITORIUM"
Siedziałaś na błoniach ze swoją najlepszą przyjaciółką(Imię przyjaciółki) oraz swoim bratem Brajanem.Byłaś zszokowana tym iż oboje byli parą.On był radosnym i otwartym na ludzi puchonem,ona poważną i sympatyczną krukonką.
Cieszyłaś się ich szczęściem,lecz tam głęboko w środku byłaś zazdrosna,że byli razem szczęśliwi.Właśnie czytałaś podręcznika z (przedmiot z którego jesteś najlepsza),gdy przerwał Ci czyjś głos.
-Hej (Twoje imię),mam prośbę-spojrzałaś do góry i poczułaś jak serce bije Ci szybciej,był to Cedric,przystojny puchon w którymi się zadużyłaś,lecz nie ty jedyna,więc kryłaś swoje uczucie do owego chłopaka.W dodatku był to najlepszy przyjaciel twojego brata i nie raz był u was w domu,przez co było Ci ciężej ukryć swoje uczucia
-Hej Cedric,o co chodź-spytałaś zamykając książkę
Chłopak zaczął drapać się po karku.
-Zauważyłem,że jesteś dobra z (przedmiot z którego jesteś najlelsza),a tak się składa,że mam z nim problemy i chciałem zapytać czy mogłabyś mi z nim pomóc...-powiedział niepewnie
-Jasne,nie ma problemu,to co może dziś o 17.00 w bibliotece?-spytałaś
-Mi pasuje i dzięki,że poświęcasz mi swój czas-powiedział
-To nic takiego-odpowiedziałaś z uśmiechem
~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
-.......teraz rozumiesz?-powiedziałaś-Cedric ty mnie nie słuchasz...
-Co?!Mówiłaś coś?-spytał
-Ach!Siedzimy tu już godzinę,a ty nawet mnie nie słuchasz...-odpowiedziałaś lekko zirytowana-może na dzisiaj już koniec,bo widzę,że jesteś zmęczony
-Tak masz rację,przepraszam,że nie słuchałem-powiedział ze skruchą
-Nic się nie stało,lecz na następnym spotkaniu,przynajmniej mnie słuchaj....
I tak mijały Ci dni,na korepetycjach dla Diggorego.Wkurzało Cię to,że w ogóle Cię nie słuchał.
Dziś miałaś mieć korepetycje z Cedrikiem,lecz był dziś wypad do Hosmage,a ku twojemu zdziwienie,zaprosił Cię Harry,dobry przyjaciel twojego brata,z jego dormitorium.
Szłaś teraz do pokoju wspólnego puchonów,by odwołać spotkanie z Cedrickiem.Znałaś hasło,ponieważ Brajan Ci je zdradził.
Kiedy przesłałaś przez przejście,napotkałaś na swojej drodze Harrego.-Cześć,gotowa?-spytał
-Jeszcze nie,muszę coś załatwić-odpowiedziałaś
-To do zobaczenia-powiedział,po czym wyszedł z pokoju
Odszukałaś zwrokiem Cedrica.Siedział w pobliżu kominka,na fotelu i był pogrążony w rozmyślaniu.
-Cześć,Ced-powiedziałaś siadając na oparciu fotela
-O, hej (twoje imię ),co ty tu robisz?-spytał
-Chciałam odwołaś nasze dzisiejsze spotkanie,ponieważ jest dzisiaj wypad do Hosmage,a mnie zaprosił Harry,a pozatym zauważyłam,że w ogóle mnie nie słuchasz na korepetycjach.....
-Wydaje Ci się....
-Nie Ced,za każdym razem,myślami jesteś gdzie indziej
Chłopak milczał.
-Do zobaczenia Cedric-powiedziałaś,po czym wstałaś i wyszłaś przez dziurę w ścianie
Szłaś powoli,myśląc czy dobrze postąpiłaś.
Poczułaś jak czyjeś silne ręce oplatają Cię w talli i ciągną do tyłu.Obróciłaś się gwałtownie do Cedrica, u którego na twarzy malowało się zdenerwowanie.-Ced....
-Ty naprawdę niczego nie rozumiesz?Chodziłem na te korepetycję (twoje imię) by być blisko Ciebie,a tu się okazuję,że umawiasz się z jakimś "Harrym",bo byłem głupi,bojąc się wyznać Ci swoje uczucia,Więc teraz ci to powiem.
(Twoje imię) Kocham Cię ......Zamilkłaś,byłaś zszokowana wyznaniem chłopaka.
-Ja Ciebie też Ced-powiedziałaś chowając twarz w zagłębiu jego szyi
-Co?!Naprawdę?-spytał
Ty tylko pokiwałaś głową w odpowiedzi.
Wstrzymałaś oddech,czując wargi chłopaka na swoich,oddałaś pocałunek,zanurzajsc dłonie we włosach chłopaka.-A co z Harrym-spytałaś
-Coś się wykąbinuje-powiedział z uśmiechem
YOU ARE READING
One-shoty/Reader/OC [ZAMÓWIENIA REALIZOWANE]
FanfictionPrzyjmuję zamówienia na one-shoty z: -HARREGO POTTERA -PERCY'EGO JAKSONA -WIEDŹMINA - AKTOR/AKTORKA - MARVELA -MAGNUSA CHASE -PIOSENKARZ/PIOSENKARKA Przyjmuje zamówienia typu: - np.Percy x Reader - np.Draco x OC - OC x Reader ZAMUWIENIA OTWARTE!!! ...