Wszystkie mapy.

1.6K 72 3
                                    

    Okazało się, że Thomas został urządlony. Trzy razy. I teraz miał przejść Przemianę. Maria rozumiała dlaczego. Chciał odzyskać część wspomnień. Pomóc wydostać się im z tego koszmaru. Staraławytłumaczyć to innym. Zdawało jej się, że tylko Teresa ją zrozumiała.    Czuwała ona cały czas przy jego łóżku choć Clint jej odradzał. Mar też czasami go odwiedzała. Nie chciała patrzeć na jego opuchnięte ciało pokryte żyłami. To ją obrzydzało. I choć go kochała, nie chciała na to patrzeć. Teresa widocznie tak. Mar poczuła do niej minimalny impuls sympatii. Alby zaoferował pilnowanie Map. Wszyscy przystali na ten pomysł. Chcieli czymś go zająć, by nie oszalał.
    Siedziała właśnie z Newtem pod drzewem. Rytm pracy został zachwiany. Ale to nie miało już teraz znaczenia. Nie bez słońca ani względnego bezpieczeństwa.
-Ile trwa Przemiana?- zapytała Newta cicho, choć wyraźnie. Czuła podekscytowanie faktem, że Thomas może się czegoś dowiedzieć.
-Zazwyczaj trzy dni. Czasem jeden.- Newt zamknął jej dłoń w swoją.
-To długo...
   Ciszę między nimi przerwała Teresa. Mar zerwała się na równe nogi strasząc przy tym Newta. Czyżby Thomas się obudził?
-O co chodzi?- powiedzieli jednocześnie. Już ich to nie dziwiło. Newt wstał otrzepując się i dopiero teraz dostrzegając Teresę.
-Muszę wam coś powiedzieć- dziewczyna ciężko dyszała jakby uciekała przed Bóldożercą- miałam powiedzieć wam to z Tomym ale nie wiedziałam nic o tym co miał zamiar zrobić. I zrobił.- jej spojrzenie przeniosło się na Mar- ale nie mogłam się powstrzymać.
-Mówże!- Newt ściągnął brwi. Marii zachciało śmiać się z jego miny.
-Chyba znaleźliśmy jakiś kod.
-Kod do czego?- tym razem Maria ściągnęła brwi.
-Nie wiemy dokładnie. Ma to związek z Mapami. Lepiej zawołajmy Minho.
   Tak zrobili. Gdy chłopak znalazł się wśród nich, można było dostrzec w jego oczach rezygnację. Czyżby się już poddał? W zasadzie Zwiadowcy odpuścili już sobie bezcelowe bieganie po Labiryncie. Teraz wszystko było w rękach Thomasa. A raczej w jego wspomnieniach.
-Minho- Teresa zwróciła się do chłopaka- razem z Tomem sądzimy, że Mapy to kod. Wiem też od niego, że wasze dotychczasowe badania na mapach polegały na porównaniu danego sektora dzień po dniu, czyż nie?- dziewczyna wydawała się być naprawdę zafascynowana odkryciem, którego dokonała z Thomasem.
-Tak, ale to nic nie dało. Naprawdę. Nie ma żadnego szyfru. Żadnego kodu.
-Bo źle szukaliście!- Teresa żywo gystykulowała. Maria zaczynała podążać jej tokiem myślenia. I już wtedy wiedziała o co jej chodziło- Trzeba porównać wszystkie sektory do siebie. Z każdego dnia.
-I co to da?- Minho nie ustępował.
-Potrzebuję przeźroczystego papieru. Może Patelniak taki ma?
-Powinien mieć- Newt zrobił krok do przodu, jakby chcąc przyjąć na klatę jakieś nowe wyzwanie.- zaraz po niego wyślę.
   I wtedy to się stało. W jednym momencie budynek z mapami stał jak zawsze, a w drugiej stał w płomieniach. 
    Ten fakt był tak absurdalny i tak krzyżujący im plany i nowe odkrycie, że cała czwórka stała jak wryta, nie mogąc uwierzyć własnym oczom. Jeśli istaniała jakakolwiek szansa na rozwikłanie zagadki to właśnie spłonęła z mapami.
     Czwórka Streferów ruszyła biegiem do budynku. Wszędzie wznosiły się płomienie. Ogień i duszący dym. Kilkanaście chłopców zauważywszy co się dzieje przebiegło z pomocą. Po dziesięciu minutach ciężkiej pracy pożar udało się ugasić.
   Wchodząc do środka nie spodziewali się znaleźć tego co znaleźli. Alby leżał z raną na głowie przy wyjściu. Musiał zostać zaatakowany przez kogoś kto wywołał pożar. To było oczywiste.   
    Przywódca został natychmiat przetransportowany do Plastra. Po całej tej sytuacji Minho głośno się roześmiał. Nie było co się dziwić. Sytuacja była naprawdę beznadziejna. Powód okazał się być jednak całkiem inny.
-Z czego tak się cieszysz? Właśnie zostaliśmy bez niczego...
-Więc to dobrze, że przeniosłem wcześniej wszystkie Mapy!

×××××

Witajcie Rebelianci!💥
I jak zakończenie rozdziału? Kto czytał książkę pewnie nie był zdziwiony. Ale kto tu jest kto nie czytał książki?

To nie jest miejsce dla nas || NewtOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz