Dziadzio Rzym vs shipy, część 1/3

818 47 144
                                    

O tak, to był jeden z najczęściej komentowanych odcinków, więc serdecznie zapraszam :-D

Pamiętacie teorię o "podróbie" Białorusi? Tak? Dobra, jedziemy z tym koksem!

Ja: Udało mi się wyjaśnić Rzymowi, co się działo po jego śmierci i co to znaczy " paring" i tak dalej.

Dziadzio Rzym: Ve! Fandom to piękna rzecz, ma taką wyobraźnię, taką kreatywność, że sam nie wierzę, że na podobne rzeczy nie wpadłem!

Ja: Przekonamy się... Germancest!

Dziadzio Rzym: Ostro , siostro! Hm...hm... hm... przypomniało mi się, jak raz byłem w pewnym burdelu... e...

Niemcy: * facepalm* Boże, za jakie grzechy...

Polska: Mam zacząć wymieniać?* wyjmuje długą listę*

Ja: Złociutki, Liciek pewnie ma na ciebie taką samą.

Polska: Generalnie ja mam też haki na niego, więc...

Dziadzio Rzym: O! A ten to kto?* ma na myśli Feliksa*

Ja: E... słyszałeś o Słowiańszczyźnie?

Dziadzio Rzym: U..nie. Ale Germania mi mówił, że dwa razy mu taka ostra babka groziła, że jak tknie jej dzieci, to mu mordę obije...

Polska: To musi być o mojej mamie...

Czechy: NASZEJ. Fakt, mama się nie patyczkowała...

Ja: Dobra, czyli przechodzimy do następnego shipu- Rosja x Polska

Dziadzio Rzym: U,u... nie tak ostro, bo Germania mi mówił, że były jakieś trzy słowiańskie siostry, więc ci dwaj to chyba kuzyni, czyli aż tak spokrewnieni to nie są, co nie?

Czechy: Tego gościa jara kazirodztwo...?

Polska: Szanowny Rzymie-Krymie, czytałem Quo vadis, spłonąłeś tam i... no wiesz... Iwan i ja to relacja wrogo-kumpel, czyli " Lubię pić z tobą wódę, ale przy najbliższej okazji podetnę ci gardło".

Ja: To może... e... Włochy Północne x Włochy Południowe

Dziadzio Rzym: * na chwilę zaniemówił** po namyśle* E...e... Feliciano, Lovino, chodźcie tu!

Włochy Południowe: Ja z tym jełopem?! Po moim trupie...!

Włochy Północne:* tuli do dziadka*

Seborga: * chlip* O mnie nikt nie pamięta...

Dziadzio Rzym: *ściska jednocześnie całą trójkę*

Ja: Dajcie mi insulinę...

Polska: A ja mam jeszcze takie pytanie... czyli słyszałeś coś o naszej mamie...?

Dziadzio Rzym: Trochę... słyszałem, że jest jak dobry afrodyzjak- ostra i nieprzewidywalna... przynajmniej tak Germania mówił.

Niemcy: On? O kobietach tak gadał?

Słowacja: * zerka ukradkiem na Niemcy, zastanawia się, czy niechęć do być-może-krewnego jest fair*

Polska: * tryb BARDZO BLISKO SŁOWIAŃSKIEGO WKURWU*

Czechy: Porównanie mamy do afrodyzjaku...

Ja: E... to może niech teraz Dziadzio Rzym powie, co myśli o Spamano...

Dziadzio Rzym: Hm...Hiszpania był kiedyś prowincją u mnie...czyli to krewni...

Czechy: Khe, khe, może nie byliby, gdyby istniało takie cudo jak " kondom"...

Zbiór Hedcanonów z  „Hetalii"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz