Reakcje (niektórych)krajów Międzymorza na horrory

490 40 9
                                    

Polska , widząc jakąś straszną mordę, mruczy " Ludwig lub Iwan" i nadal żre paluszki, ewentualnie całuje się z personifikacją Węgier.

Widząc opętane osoby, demony i takie tam na ekranie, Litwa cicho obiecuje sobie, że tym razem nie zapomni iść do spowiedzi.

Estonia na widok potworów prycha, nieco zażenowany, że jego koszmary są gorsze.

Czechy czuje pewien niepokój, ale nie pokazuje tego, by nie być obiektem żartów swoich braci, popija piwko jakby nigdy nic.

Słowacja nie boi się filmowych stworów, uważa, że jego siostra bez makijażu wygląda gorzej.

Węgry lekko drży w bardziej niepokojących momentach, ale generalnie klei się do Feliksa.

Bułgaria żre jogurt.

Rumunia nudzi się - jeśli jest to film nie dotyczący wampirów- a jeśli jest to film o wampirach, to cieszy się tak, że ignoruje nielubianą Węgierkę.

Chorwacja głośno komentuje nudniejsze, głupsze lub mniej straszne momenty w filmie, przez to seans robi się coraz bardziej komediowy.

Słowenia kombinuje, czy ktoś zauważy, jeśli w czasie filmu skoczy do sklepu po coca- colę.

Austria naprawdę zastanawia się, jakim cudem dał się namówić na oglądanie horroru, gdy o wiele bardziej wolałby w tej chwili grać na fortepianie.

Zbiór Hedcanonów z  „Hetalii"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz