*[T.I]POV *
Leżałam jeszcze oszołomiona tym co się stało. No nic ,skoro już tu jestem, to spróbuję zasnąć.
Wierciłam się strasznie. Albo było mi za ciepło , albo za zimno, a to poduszka źle ułożona ,a to leże na prawej stronie , a to na lewej,
ale dałam radę i zasnęłam...
-Nie!Zostaw mnie proszę! Puszczaj mnie!- obudziłam się nagle i usiadłamna łóżku uświadamiając sobie, że miałam koszmar. Spojrzałam na zegarek.
Świetnie 00.20 spałam zaledwie 30 minut.
Wtedy ktoś wbiegł do pokoju.
*TaehyungPOV*
Nie mogłem zasnąć, więc leżałem sobie na kanapie, przykryty kocem i przeglądałem instagrama. Kiedy usłyszałem przeraźliwy krzyk z górnego piętra. Szybko zerwałem się z pobiegłem po schodach do góry. Wbiegłem do pomieszczenia w , którym spała [T.I].
-Co się stało?! Usłyszałem krzyk- pierwsze co mogłem zobaczyć to wystraszoną twarz [T.I].
-Przepraszam,że cie obudziłam .... miałam koszmar- powiedziała, a jej głos się trochę załamał.
-Spokojnie słoneczko i tak nie spałem- usiadłem na łóżku i na nią spojrzałem.
-Śniło mi się, że ktoś chce mnie skrzywdzić, ciął mnie nożem.....-zrobiła przerwę na oddech.
-Nie mów, mogę sobie tylko wyobrażać jak straszne to musiało być
przytuliłem ją i pogłaskałem dziewczynę po głowie
-No już ciii~ Może będę z tobą spać? Hmm?- zapytałem [T.I].
Ta jedynie przytaknęła na moją propozycje. Dziewczyna położyła się, a ja od razu po niej. Przykryłem kołdrą i delikatnie gładziłem ramię [T.I].
Misia wtuliła się w moje ciało na co ja się uśmiechnąłem. Uwielbiam ją przytulać.
-Dobranoc~
* Ranek *
Otworzyłem swoje powieki i mogłem ujrzeć najpiękniejszy widok z rana.
Śpiącą[T.I]. Wyglądała tak delikatnie i niewinnie.
Postanowiłem jej jeszcze nie budzić. Wstałem ostrożnie , by nie obudzić śpiącej księżniczki.
Wyszedłemz pomieszczenia zamykając dziwi .
-Taehyung-usłyszałem siostrę [T.I].
-Dzień dobry Marysiu.
-Cześć Taehyung jak się spało?- zaczął Antek.
-Powiem ci, że świetnie.
-Uuu naprawdę? To co ty takiego robiłeś?
-Po prostu przez całą noc przytlała mnie prześliczna osóbka-uśmiechnąłem się i poszedłem na dół.
-Zaraz co? Ty chyba nie....- zaciął się nastolatek stojąc jak słup solina na samym środku korytarza.
Hmm zrobiłbym śniadanie dla [T.I], ale boję się ,że spale kuchnię,ale dobra co się będę.
Zacząłem robić śniadanko.
Jezusie kochany obym tego nie zjarał, bo będzie przypał.
Dobra skończyłem.... chyba.
CZYTASZ
Fake Smile || K.Th
RomanceHistoria [T.I] której, życie wydaje się wielobarwne lecz czy tak naprawdę prawda jest zupełnie inna? Na drodze [T.I] staje chłopak który, być może zmieni jej życie o 180 stopni. Jak się potoczą losy głównych bohaterów? Sprawdź sam Miłego czytania