35- end

2.2K 115 78
                                    

*[T.I] POV*

Jak ktoś ,by mi powiedział tydzień temu ,że opowiem Tae całą moja historię  i do tego powiem mu ,że go kocham to bym go wyśmiała. Ale jak mam być szczera dobrze mi z tym ,że wszytko powiedziałam przynajmniej nie muszę ukrywać moich uczuć. A Tae? Okazał się najlepszym chłopakiem na świecie nawet po tym jak powiedziałam mu ,iż go okłamywałam on jeszcze chce mi pomóc.

Kocham go.

Zdziwiona zachowaniem chłopaka wstałam i poszłam za nim lecz on już wyszedł z domu.

Czułam jak ktoś łapie mnie na rękę. Odwróciłam się.

-Gdzie idziesz?- zapytał Bogum.

-Za nim nie wiem co może zrobić- odpowiedziałam.

-W takim razie idziemy z tobą- powiedział Antek.

Ja tylko spojrzałam na nich ,tak jakby sam kontakt wzrokowy miał wyjaśnić wiele.

Wyszliśmy we czwórkę z domu. Od razu rozglądałam się za Tae. Aż w końcu dostrzegłam osobnika przed nami. 

-Tae!- żadnej reakcji ze strony chłopaka.- Poczekaj!- krzyczałam bez odpowiedzi.

*Taehyung POV*

Nie mogłem ukryć mojej złości. Wręcz musiałem pokazać temu śmieciowi ,że mojej księżniczki krzywdzić nie można. Czułem jak krople deszczu spadają na moją twarz.

Dochodziłem już do domu [T.I]. Zaraz twarzą w twarz spotkam się z jej ojcem. Raz go już widziałem ale na zaledwie parę sekund. Więc w sumie zobaczę go w całej okazałości pierwszy raz. Heh każdy zięć marzy o takim pierwszym spotkaniu co?

Wreszcie dotarłem.

Tym razem nie miałem zamiaru pukać wbiłem z całej siły do domu niczym Chuck Norris. Zza rogu wyszedł on. 

-Co jest do cholery?!

Nie czekając na dalszą jego rekcję po prostu walnąłem mu z pięści w twarz.

-To za to co zrobiłeś [T.I]- jeden cios.

-To za to że zleciłeś gwałt na nią- drugi cios.

-To za zastraszanie Boguma- trzeci cios.

-A to za... eee... za to że cię kurwa nienawidzę!- czwarty cios.

-O tej dziwce mówisz haha dobrze jej tak nie wierzę ,że to moja córka!- zepchnął mnie z siebie tym razem uderzając mnie.

-Jak możesz tak mówić TY GNOJU- przyparłem go do ściany.

-A ty co kim ty w ogóle jesteś frajerku bohater od siedmiu boleści HAHAHA- dostałem po raz kolejny i powoli krew wylewała się z mojego nosa.

-Stul pysk!

-Taehyung!- usłyszałem głos za sobą.

-O córcia przyszła.

-Tae zostaw go.

-Przepraszam tym razem się ciebie nie posłucham kochanie- powiedziałem i znowu uderzyłem jak najmocniej się dało jej ojca. Mężczyzna runął na ziemie.

Już chciałem dalej walczyć ale ten uderzył mnie butelką w plecy. Szkło się porozrzucało po całej podłodze. Zdezorientowałem się przez to i tym razem to on powalił mnie. Krwi było coraz więcej lecz tym się nie przejmowałem liczyła się tylko zemsta.

-Dosyć tego!- krzyknęła [T.I] i podbiegła do mężczyzny próbując go ode mnie oderwać.

-Zostaw mnie szmato!- odwrócił się i uderzył [T.I] z otwartej dłoni w twarz. Ta upadła na ziemie.

-Sukinsynie!- nie mogłem darować tego ,że ją uderzył zadawałem kolejne ciosy w jego kierunku aż do momentu kiedy poczułem jak wbija mi kawałek szkła w ramię. 

Złapałem się za bolące miejsce. Starszy miał już wymierzać kolejne uderzenie ,ale nagle ktoś wbiegł do mieszkania.

-Policja! Rzuć to!- krzyczeli do mężczyzny.

Z radością patrzałem jak skuwali tego bydlaka i zabierali radiowozem. Na ten widok czekałem.

-Taeś- podbiegła do mnie [T.I].-Trzeba z tym jechać na pogotowie.

-Bez przesady prawie nie boli- odparłem całując ją w czoło.

-Ale Tae...

-Ciii- przyłożyłem jej palec do ust- [T.I] jak się czujesz z tym ,że to wszytko się tak zakończyło?

-Szczerze dziwnie ,ale wiem jedno zawsze czekałam na moment gdy go w końcu wsadzą do kicia- powiedziała uśmiechając się lekko.

-Ja też [T.I]- odezwał się głos Antka.- Nareszcie nie będzie problemów i będziemy mogli żyć normalnie.

-Wiecie co fajnie się tak na was patrzy- odparł Bogum.- [T.I] jeśli będziesz potrzebowała pomocy wiesz gdzie mnie szukać- dziewczyna kiwnęła głową- Dobra znikam trzymajcie się.

-[T.I]?

-Tak?

-Kocham cię.

-Ja ciebie też.-uśmiechnęła się tym razem szczerze- A teraz chodźmy na to pogotowie.

-Niech ci będzie kochanie.

-Niech ci będzie kochanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


_____________________

Yoł Yoł

jak widzicie to już koniec.

Zadam wam pytanie: Jak wam sie podobała cała książka? Piszcie w kom.

Więc chciałabym wam podziękować za to że byliście ze mną aż do teraz , za wszystkie wyświetlenia ,gwiazdki ,komentarze dajecie mi motywację do dalszego pisania dziękuję.

W takim razie do zobaczenia być może w następnej książce.
❣️❣️❣️

Fake Smile || K.ThOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz