25.

1.8K 85 18
                                    

Notka na dole
_______________

Poszedłem do toalety ,gdzie spotkałem pana Kima.

-O Taehyung- zero reakcji z mojej strony. Podszedłem do umywalki i przystąpiłem do mycia rąk.

-Stało się coś?- zapytał straszy.

-Nie ,nic- podniosłem wzrok dzięki czemu zobaczyłem twarz fizyka. Wyszliśmy z pomieszczenia razem.Na korytarzu zobaczyłem lekarza ,który zajmuje się [T.I].

-Proszę pana wiadomo coś więcej na temat [T.I]?-odparłem podchodząc bliżej do mężczyzny.

-Stan pacjentki jest stabilny i myślę że  jeszcze dziś będę mógł ją wypisać do domu- powiedział lekko się uśmiechając.

-To świetnie ,można do niej iść?

-Tak pewnie tylko nie za długo- po tych słowach facet odszedł. 

Ja czym prędzej skierowałem kroki do sali .

Wszedłem do pomieszczenia i od razu zobaczyłem [T.I] rozmawiającą z pielęgniarką.

Poczekałem do momentu w ,którym  kobieta nie odeszła od  łóżka.

-[T.I]- uśmiechnąłem się na widok dziewczyny.-Dowiedziałem się,że będą mogli cie jeszcze dzisiaj wypisać.

-To dobrze trochę dziwnie się tu czuje-powiedziała lekko się śmiejąc.

~*~

Razem z [T.I] czekaliśmy koło recepcji na wypis, aż w końcu raczono nam go przynieść. Nauczyciel musiał wcześniej wyjść więc ja i [T.I] zostaliśmy sami. Jako już był już środek listopada to szybko się robiło ciemno i tak było i tym razem.

-Na pewno nie chcesz bym zamówił ci taksówkę?- zapytałem po raz kolejny.

-Na pewno przecież nic mi nie jest ,a zresztą świeże powietrze dobrze mi zrobi- odpowiedziała uśmiechając się.

-[T.I] mogę cię o coś prosić?

-Tak pewnie.

-Proszę cię nie przemęczaj się nie chcę by ta sytuacja się powtórzyła- spojrzałem na nią poważnym wzrokiem.

- A co martwisz się.

-Nawet nie wiesz jak bardzo.

Dziewczyna spojrzała na swoje buty.

-Dobrze będę bardziej na siebie uważać- odparła ,a ja spojrzałem na nią z ulgą. Podszedłem do niej i ułożyłem swoje dłonie na jej policzkach.

-Cieszę się ,a teraz chodź jeszcze trochę i będziemy w domu.

*[T.I] POV*

Zrobiło mi się ciepło na serduszku jak Tae przyszedł do szpitala , a teraz  mnie odprowadza do domu w takich momentach czuję , że naprawdę jestem dla niego ważna ,ale teraz pytanie.

Ważna jako kto?

Weszliśmy w jakąś ciemną uliczkę. Trochę się wzdrygnęłam. Taehyung chyba to zauważył.

-Spokojnie jestem koło ciebie- powiedział nawet na mnie nie patrząc.

Postanowiłam nie pisać  w głowie najgorszych scenariuszy. Lecz już po chwili mogłam usłyszeć jakieś szmery.

-O moi przyjaciele- jak poparzona odwróciłam się w stronę głosu.

-Bogum możesz mnie już zostawić w spokoju?- odparłam lekko spięta.

-Człowieku mało ci jeszcze?- odezwał się Tae.

-Zluzuj majty trochę przecież nie chce dla was niczego złego- powiedział chłopak ściągając swoją czapkę.

-Uważaj bo ci uwierzę- Taehyung spojrzał gniewnie na Boguma.

-Nie musisz mi wierzyć Taehyung. Jak się czujesz [T.I]?- zapytał nagle.

-Gówno cie to obchodzi- odpowiedziałam bez zastanowienia.- Zaraz z kąt wiesz że byłam...

-Mam swoje sposoby. Jak mi powiedzieli że jesteś  w szpitalu ,bo zemdlałaś nie chciałem na początku uwierzyć.

-Czemu?

-Bo byłem pewny że znowu coś ci tatusiek zrobił- powiedział ,a ja zamarłam.

-Nic tu po mnie narka ,a ty [T.I] uważaj na siebie- chłopak poszedł zostawiając mnie w totalnym szoku.

__________

Hej 

Przepraszam was kochani za to ze nie było mnie od niemal że miesiąca ,ale w szkole mam strasznie dużo nauki normalnie sprawdzian za sprawdzianem jeszcze raz przepraszam.

A teraz coś czego się totalnie nie spodziewałam. Jeszcze nie dawno dziękowałam wam za 1000 wyświetleń a teraz jest ich 3 razy więcej💞

 Jeszcze nie dawno dziękowałam wam za 1000 wyświetleń a teraz jest ich 3 razy więcej💞

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z całego mojego malutkiego serduszka dziękuję wam za taką  liczbę jaką jest 3000. Kocham was dziękuję jeszcze raz💞

Papatki










Fake Smile || K.ThOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz