19

2.5K 81 15
                                        

-Przyjąłem waszych rodziców jak mieli zaledwie 17 lat- spojrzał na mnie- Twoja mama była piękną kobietą, zakochałem się w niej- spuścił głowę- ale pojawił się twój ojciec, zaszła z nim w ciążę i uciekła. Jedynym wyjściem przez jakie nie musiałaby tego robić było zostawienie ciebie tutaj. Urodziła w naszym szpitalu, ale niestety twój ojciec nie chciał ciebie zostawiać. Uciekli razem. Wściekłem się jak cholera. Na szczęście rok po ich odejściu wróciłem do swojej dawnej dziewczyny, była to kobieta która urodziła mi syna, a ja przez miłość do twojej matki odwróciłem się i poszedłem za nią. Pok później dowiedziałem się ze mam 2 letniego syna, jak już pewnie wiesz Leondre, dowiedziała się kim jestem i ona mnie zostawiła- spojrzał na stój tatuaż- dlatego jak dla mnie on umarł nie miałem jak się z nim skontaktować, nie wiedziałem gdzie jest, ale dzięki tobie teraz wiem że żyje-westchnął, a mi zrobiło się strasznie przykro. On wcale nie jest złym człowiekiem, poprostu dużo przeżył.

Przysunęłam się powoli do mężczyzny delikatnie go przytulając
-Jak chcesz mogę zadzwonić do Leo, żeby tu przyjechał i się poznacie- spojrzałam na mimike jego twarzy
-Nie!- odepchnął mnie, a na jego twarzy wrócił gniew- nie będziesz go tu sprowadzać nie chce go, a teraz się przebieraj w strój do ćwiczeń i widzę ciebie i twojego brata ma dole za 20 minut- wyszedł trzaskając drzwiami.

Wiem, że ten facet chce zobaczyć Leo i mimo tego czy on chce czy nie i tak go ty przyprowadze żeby mógł mieć ojca.

Weszłam do garderoby z której wyciągnęłam czarne leginsy, czarną krótką luźną bluzkę i do tego czerwony jaskrawy sportowy stanik.
Ubrałam się w przygotowany Outfit i wsunęłam na nogi czarno białe nike.
Związałam jeszcze włosy w wysokiego kucyka i zabierając telefon zeszłam na dół gdzie czekał już Alex

-Nie jest tu tak źle- szepnął mi na ucho
-Też tak myślę, ale sądzę że chcą od nas czegoś więcej niż tylko wstąpienia- westchnęłam patrząc mu w oczy
-Jak na razie się tym nie przejmujmy okaże się potem i wtedy coś wymyślimy

Weszliśmy na ogromną salę, gdzie znajdowały się 3 ogromne worki, a całe pomieszczenie wypełnione zostało piankowymi matatami w kształcie puzzli

-W końcu jesteście- na salę weszła ta sama dziewczyna, którą poznaliśmy na samym początku
-Jak widzisz- uśmiechnęłam się, bo naprawdę wydaje mi się że mogę ją lubić
-Dobra zaczynamy od rozgrzewki, potem techniki walki z samoobrony i kilka ćwiczeń na wzmocnienie górnej partii ciała, ty Alex dodatkowo będziesz miał dzisiaj trening z Oli, czyli naszym prywatnym ochroniarzem pokaże ci co i jak- poklepała go po ramieniu- nawet miły gość- zaśmiała się
-Okej, czyli dziś dzień tortur fizycznych- westchnął na co obie zachichotałyśmy
-Dokładnie, a teraz 3 kółka do okoła sali- klasnęła- raz, raz!

**
-Dobra na dziś koniec dla ciebie- przytuliła mnie- Dobra robota, ale musimy poćwiczyć lewego sierpowego, ponieważ jest dość słaby, kondycję masz dobrą co jest plusem, więc nie będziesz miała następnego treningu tak mocnego- uśmiechnęła się, a ja przysięgam, nie wiedziałam, czy się śmiać, czy płakać. Jestem tak wykończona, że ledwo stoję na nogach, współczuję bratu jeszcze jednej "lekcji"
-Okej, paa!- krzyknęłam wychodząc po woli z sali

Weszłam na główny plac w budynku, gdzie jak zwykle było pełno ludzi.
Kierowałam się z potrotem do swojego pokoju, marząc tylko i wyłącznie o prysznicu i łóżku.
Moje rozmyślenia przerwał nagle mój dzwoniący telefon
-Halo?- spytałam nie patrząc kto dzwoni
-Hej Melanie, spotkamy się jutro?- usłyszałam głos Leondre
-Emm, Jesne gdzie i o której?- zapytałam chodź nie wiem, czy tak na prawdę mnie stąd wypuszczą
-W parku obok twojego domu o 16?
-Okej, pa- rozłączyłam się

Spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 5 rano.
Kurwa to to trwało prawie 6 godzin!

Wbiegłam do pokoju, od razu go zamykając. Rozebrałam się i szybko wpadłam do łazienki pod prysznic. Umyłam się dokładnie, razem z włosami. Założyłam piżame i skierowałam się do łóżka. Podłączyłam jeszcze telefon i dosłownie jebłam się na łóżko.
Po kilku chwilach w końcu zmorzył mnie upragniony sen..

**********************
Hejka przepraszam, że taki krótki, ale kompletnie nie mam weny. Mam nadzieje ze nie znudziłam was, ale obiecuję ze kolejny będzie o wiele ciekawszy❤

I Hate you baby L.D Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz