30

1.5K 60 5
                                        

Właśnie jestem w drodze do galerii. Była godzina 17 i razem z Lexi stwierdziliśmy, że krótki babski wypad nam dobrze zrobi.
     Naszą pierwszą stacją na dziś jest kosmetyczka. Przyznam szczerze moje paznokcie to jedna wielka masakra. Przez ciągłe nauki sztuk walki po prostu się nie da.
-W końcu twoje dłonie będą damskie- dziewczyna zaczęła się śmiać parkując w podziemiach galerii handlowej.
-Spadaj co!- pisnęłam kręcąc głową.

Weszłyśmy do środka od razu siadając na fotele. Po względnym ustaleniu jakie bym chciała kobieta wzięła się do roboty, a ja z dziewczyną zaczęłyśmy poważną rozmowę na temat „co na kolacje",
Dwie godziny później nasze dłonie były zadbane i w końcu mogłyśmy wyjść. Lubię to ale nie rozumiem siedzenia tyle godzin w jednym miejscu.
-To w końcu pizza?- spytałam
-Tak, ale to już zamówimy u nas- westchnęła- nie mam siły na nic dziś już.
-Ja tak samo- zaśmiałam się przestawiając radio w samochodzie.

    Zaparkowaliśmy w podziemiach i razem ruszyliśmy na kanapy w głównym holu, czekając na przyjazd naszego jedzenia.

****
Film włączony, jedzenie jest, koc jest, przygaszone światła prawie do maximum są. Czego chcieć więcej.
Naszym filmem na dziś był romantyk. Kompletnie nie pamietam tytułu ze względu na to, że pojawił się na głównej, miał ładną okładkę i w sumie to tyle.
Rozsiadłyśmy się wygodnie odpalając.

Gdy tylko zaczynała się scena miłości dziewczyna zatrzymała odkładając miskę popcornu na stolik
-Ej! No co ty robisz?!- krzyknęła, bo od trzydziestu,a nawet więcej minut czekam na ten moment.
-Mam pytanie Mel- zaczęła dość poważnie czym trochę wprawiła mnie w osłupienie.
-Nooo?- przeciągnęłam
-Mogłabyś mi powiedzieć w końcu o co chodź z tobą i Leondre? Posłuchaj ja nie chce się wam wpieprzać,ale nie powinnaś albo coś z tym zrobić głębiej albo najlepiej to skończyć?- okej tego się nie spodziewałam.
-Po pierwsze sama nie wiem co jest po między nami, po drugie dobrze wiesz, że od pewnego czasu zaczął mi się podobać. Nie będę sama tego zaczynać- warknęłam, bo był to dla mnie temat którego sama wolałam unikać przez cały czas.
-Słuchaj albo bawicie się w friends with benefit czy chuj wie jak to było albo jesteście parą- wzruszyła ramionami
-Lexi! Możesz przestać- lekko podniosłam głos.
Co jak co, ale ja dobrze wiem co mam robić i nikt nie musi mnie pouczać.
-To jest prawda Melanie przejrzyj na oczy on cię wykorzystuje- zaśmiała się i wyszła trzaskając drzwiami od mojego pokoju.

Zdenerwowana rzuciłam poduszka w drzwi słysząc, że się otwierają
-Nie rozmawiam z tobą! Masz wyjść!- krzyknęłam lecz gdy tylko zza drzwi wyłoniła się głowa chłopka szybko odwróciłam się do niego plecami.
-Stało się coś?- spytał siadając przy mnie obejmując mnie ramieniem, które szybko zrzuciłam
-Nic- warknęłam chcąc być sama
-Przecież widzę- westchnął powtarzając czynność przytulając moje plecy.
W ciągłu sekundy mój brzuch wywinął tysiące koziołków, a przez ciało przebieg dreszcz.
-Pokłóciłam się z Lexi i tyle- wzruszyłam ramionami zamykając oczy.
-Tyle to widziałem, wyszła stąd jak burza- zaśmiał się- prawie oberwałem drzwiami!- pisnął odwracając mnie w swoją stronę- tylko nie za bardzo wiem o co wam poszło?
-O nic- powtórzyłam nie bardzo chcąc wyjawić mu prawdę.
-Meeeel?- przeciągnął
-Boże Leondre serio nie muszę ci mówić- westchnęłam nie wiedząc co powiedzieć. Jego bliskość odejmowała mi mowę, a język nagle nie wiedział jak poprawnie wymawiać literki a co dopiero zdania.
-Okej nie mów posiedzimy sobie tak- wzruszył ramionami zmuszając mnie do położenia się na łóżku, samemu przytulając mnie od tylu.
Halo pomocy?! Mój brzuch?! On lata?!

Przez ciepło jakie emitował chłopak moje powieki stały się cięższe a jedyne co zakodowałam przed całkowitym zapadnięciem w sen to słowa „Dowiem się o co poszło, bo nie będę patrzeć jak jesteś smutna". I po tym już nic nie pamietam.

*************************************
Błagam nie bijcie!
Ja wiem że mnie dawno nie było wiem!
Ale to wina mojej weny która teraz chyba wyjechała na ferie już😂
Postaram się wrócić do lepszej aktywności❤️

I Hate you baby L.D Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz