Nad jeziorem byliśmy piętnaście minut później. Weszłam do wody i w ogromnym skupieniu zmieniłam się w nimfe.
Już po chwili przy moim boku pojawiła się zdziwiona Elesmera.- witajcie, co się dzieje?- zapytała dziewczyna.
- musisz mi podpowiedzieć jak zapanować nad nowymi zdolnościami. Nie wiem jak to zrobić, skupiam się nad tym cały czas ale.... Nic z tego nie wychodzi.
- nowe zdolności? Chcesz mi powiedzieć, że wy....
- tak, tak.... - przerwałam dziewczynie lekko zażenowana- Więc pomożesz mi?
- oczywiście, że pomogę, powiedz mi tylko jakie masz swoje zdolności, ta informacja nie jest co prawda do tego potrzebna, ale jestem ciekawa.
- z każdym dotykiem jakieś osoby, widzę ich przeszłość albo przyszłość - odpowiedziałam z widocznym smutkiem.
- o rany....- dodała załamana - no to pięknie, będą problemy.
-widziałam przyszłość beze mnie. Ja...- zawiesiłam głos na chwilę - Umrę.
- nie, nie, nie.... Możliwe, że to co widziałaś, to wcale nie była przyszłość. Nie kontrolujesz swoich zdolności, więc twój strach mógł podesłać Ci fałszywą wizję, coś na wzór twoich największych obaw.
- czyli.... To wcale nie musi być prawda - dodał z ulgą chłopak.
- dokładnie - Elesmera spojrzała na Mika a po chwili spowrotem na mnie.
- pamiętasz jak ci mówiłam, że otrzymasz kolejną moc po związaniu się z mężczyzną? - zapytała mnie.
- a więc to ma bardzo dużo wspólnego z tym, w jaki sposób możesz się nauczyć kontrolować moc.- dalej nie rozumiem - odpowiedziałam.
- Maya.... tylko twoje serce będzie potrafiło zapanować nad tym, jeśli twoje uczucia do niego będą szczere.
- chcesz mi powiedzieć że jeśli go nie....
- tak Maya- przerwała mi dziewczyna- jeśli go nie kochasz nie zaplanujesz nad tym, a ty już dobrze wiesz co czujesz, prawda?
- jak ty.... Ale skąd? - zapytałam w lekkim szoku.
- widzisz ja też posiadam już ten drugi dar. Potrafię wyczytać emocje i uczucia ludzi i innych istot.
- mogłam się tego domyśleć.... Przecież od początku wiedziałaś co czuje do Mika.
- a co czujesz? - zapytał chłopak
- Mike, nie teraz- spojrzałam na niego zakłopotana.
-Co on w takim razie czuje? - zapytałam w myślach kuzynkę.- sama go o to zapytaj! Ja nie będę się mieszać w nie swoje sprawy. Ale możesz być pewna jednego, on nie ma złych intencji.
-halo... Ja tu stoję - upomina się chłopak.
- czy jest Cos jeszcze, co powinnam wiedzieć na temat moich mocy? - zapytałam dziewczyny.
- tylko jedno. Przed tobą tylko jedna osoba miała taki sam dar. Był to nasz daleki przodek. I z tego co zostało zapisane, potrafił tez manipulować myślami i wspomnieniami innych. Ludzie mówili to co chciał i widzieli obrazy w głowie tylko te co chciał pokazać. Twój dar jest niebezpieczny, nie odpowiednio wykorzystany, może spowodować wiele złego, ale jeśli dobrze tym po kierujesz, nic się złego nie wydarzy. Napewno Zeto nie odpuści tak łatwo, kiedy dowie się jaki cenny dar posiadasz.
- co ja mam zrobić? Nie chce wkraczać do świata nimf. Musi być jakiś sposób by zrzec się prawa do tronu, bez wcześniejszej walki z Zeto.
CZYTASZ
Ustrzelić Mate
WerewolfOstrzegam błędy. Nie czytaj jeśli Ci one przeszkadzają. -powiedz, że chcesz tego tak samo jak ja - wyszeptał żarliwie. Złote oczy wpatrywały się teraz we mnie z oczekiwaniem. -ja.. - przerwałam na moment bo wszystko co do tej pory się działo międ...