Rozdział dedykuje liveisbrutalmisie, user07716275 i SIEMPRELUTTEOBALSANO
****
Maraton 1/5- Luna...
Zrobiło mi się tak gorąco, czy on wie, że nazwał mnie Luna?
- C-co?
- Co, co?
- Nazwałeś, mnie L-luna.
- A przepraszam, jesteś naprawdę do niej podobna, i... Zapomniałem, że rozmawiam z tobą, Kumary..
- Spoko.
Ufff..
Dobrze, że nic nie wie..
Ale skoro myślał, że Kumary, to Luna, znaczy ja, to mnie nadal kocha?
Achh.. Luna nie rób sobie nadzieji....
- A Matteo mam jeszcze jedno pytanie, czy.. Czujesz coś jeszcze do Luny?
- Czemu pytasz?
- Em... Tak z ciekawości.
- Nie wiem..
- Ale czego tu... - Ktoś przerwał mi w mojej wypowiedzi odwróciłam się i zobaczyłam Pablo.
- Cześć Matteo, kupe lat.
Wstali i przytulili się po męsku.
- Cześć, co ty tu robisz, Pablo?
- Byłem umówiony z Luną, tutaj w Rollerze, miała podać mi adres, ale jak widać zapomniała. - Zaśmiał się lekko Pablo, a ja strzeliłam sobie facepalma*. - A co to za ślicznotka? - Dodał.
- To Kumary, Kumary to Pablo.
- Miło mi poznać, piękną panią.
- Mi.. Ciebie też... - Uśmiechnęłam się nieśmiało.
- Dobra, pójdę tam usiąść może zaraz przyjdzie.
Pablo poszedł gdzieś usiąść.
- Mat..teo muszę iść pa.
Nie czekając na odpowiedź pobiegłam do garderoby, mam nadzieję, że mnie nikt nie zobaczył.
Ściągnełam perułke i przebrałam się w swoje normalne ciuchy.
Worek schowałam tak, żeby go nie było widać mam nadzieję, że nikt go nie znajdzie.Wyszłam z garderoby i weszłam do baru.. Na pierwszy rzut oka rzucił mi się Pablo, więc podeszłam do niego.
- Cześć Pablo, przepraszam, ale...
- Nie tłumacz się Lu... - Powiedział do mnie Lu, tylko Matteo tak do mnie mówił. - Siadaj.
Usiadłam na przeciw niego.
- To co tam u ciebie, masz chłopaka? - Zapytał.
- Tak.. Znaczy.. Znaczy nie... Och..
- To tak, czy... Nie?
- Miałam, był to... Matteo.
- A czemu zerwaliście?
- Przez moją głupotę. - Z mojego oka wyleciała jedna łza, a Pablo mnie przytulił.
- Shhh, spokojnie.
Oderwałam się od niego.
- Pablo, muszę już iść, pa.
- Pa.
Weszłam do szatni po worek, z rzeczami Kumary, ale nigdzie go nie było.
- Tego szukasz? - Zapytał damski głos za mną.
*****
Okej, zaczynam maraton, który będzie składał się z 5 części.Na początku miało być 10, ale nie mam weny.
Części do maratonu będę dodawać co 1 godz.
Komentujesz=Motywujesz❤
Moja złość na Karol minęła😍
😍💜😍💜
CZYTASZ
Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]
FanfictionLuna Valente to 16-letnia Meksykanka, która jest po uszy zakochana w młodym Matteo Balsano. Niestety on nie wie co Luna czuje do niego. Matteo uważa ją tylko za przyjaciółkę. Pewnego dnia, Luna widzi Matteo i Ade bardzo blisko, zaczyna być strasznie...