•9•

493 47 33
                                    

Rozdział dedykuje exuxia, ZUZKa123321123321, leiasolo2 i Wika1276

••••

*Matteo*

Wiechałem na wrotkowisko. Gaston miał rację jest tam Luna, więc podjechałem do niej przy tym na nią wpadając.

- Oj, przepraszam.. - Powiedziała Luna. - .. Matteo?! Czego chcesz!?

- Porozmawiać.

- O czym?

- O nas.

Luna trochę się wzdrygnęła.

- Matteo sam dobrze wiesz, że nie ma żadnych nas, powiedziałeś, że nic do mnie nie czujesz, a teraz... A teraz, chcesz rozmawiać o nas?! - Mówiła smutnym głosem.

- Tak.. Powiedziałem tak, ale...

- Nie ma żadnego ale Matteo. - Przerwała mi. - A więc teraz, proszę droga wolna, więc od...

Nie dałem jej dokończyć.

Złapałem za jej policzek i ją pocałowałem. Luna na początku nie oddawała pocałunku, ale po jakimś czasie oddawała. Jak zabrakło nam tchu to się od siebie oderwaliśmy.

- Matteo, co to było?

- Luna.. Czy... Zostaniesz moją dziewczyną?

- Matteo, ja...

Nie dokończyła, bo akurat na tor weszła Ada.

- Matteo, szukałam cie wszędzie.. Muszę cię o coś zapytać.. Idziesz?

*Luna*

- Em.. Jasne, Luna... - Zwrócił się do mnie. - ... Pogadamy później?

- Jasne. - Uśmoechnęłam się letko, a Matteo odjechał z Adą.

Szczerze?

Myślałam, że się nie zgodzi, ale widać się myliłam.

Ale co najważniejsze, Matteo zapytał się czy zostanę jego dziewczyną.. Jestem chyba w raju...

To zgodą się na to, przeciesz go kochasz, to dobra okazji, co nie?

Może jednak powiem Tak, albo nie.. Nie wiem, jakiś koszmar.

*Matteo*

Razem z Adą poszliśmy na scenę.

- To Ada, co tutaj robimy?

- Chciałabym, żebyś mi doradził..

- W czym?

- Tak, się za kilka dni jest Open i może byś ze mną zaśpiewał, wystąpisz?

- Nie, Ada wybacz, ale na tym Open'ie chyba nie wystąpie..

- Okej, a pomożesz dopracować mi piosenkę?

- Jasne.

- To ty masz zagraj na gitarze, a ja będę śpiewać.

Zaśmiałem się.

- Okej.

Zacząłem grać na gitarze, a Ada zaczęła śpiewać.

- No sé si hago bien, no de si Hago mal.. - Ada zaczęła śpiewać pierwsze wersy piosenki. - .. No sé si decirlo, no sé si callar.. Que es esto que siento tan dentro de mi. Hoy me pregunto si amar era asi...*

Widziałem jak Ada patrzyła na mnie ukrakiem oka. Spojrzałem w stronę baru, tam gdzie stała drobna brunetka i przeglądała się temu wszystkiemu, więc postanowiłesz przestać grać na gitarze.

- Ada.. Powiedz mi dla kogo jest, ta piosenka?

- Dla kogoś wyjątkowego.

- A... Dla kogo?

- Dowiesz się niedługo piękny, a czemu przestałeś grać.. Szło tak pięknie.

- Tak.. Wybacz, ale muszę jeszcze z kimś porozmawiać na ważny temat..

- Okej... To odź.. Może później mi pomorzesz, co?

- Jasne.. Zobaczy się.

Widziałem jak młoda Meksykanka wybiega z Rollera z płaczem, więc pobiegłem za nią.

- Luna! - Krzyknąłem. - Luna, zaczekaj!

Brunetka przestała biec.

- Matteo, czego chcesz? Idź do Ady..

- Ale, ja nie chce do niej iść..

- A czemu!? Znowu bawisz się moimi uczuciami?

- Nie.. To nie tak... Ja cie kocham Luna...

- Daruj sobie...

- Zostaniesz moją dziewczyną?

Brunetka dziwnie na mnie popatrzyła.

••••

*Violetta - Te creo

Komentujesz = Motywujesz

Czytałam wasze komentarze, pod rozdziałem "7" i było, jest mnóstwo komentarzy, aż 27 jej XD.. Więc dobijecie tyle samo, a nawet więcej w tym rozdziale, licze na was☺😊

Jak myślicie, co odpowie Luna???

Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz