Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]

•5•

Rozdział dedykuje Wika1276, ZUZKa123321123321, leiasolo2 i
MartaMigacz5
••••

*Luna*

Weszłam do Rollera. Mój wzrok od razu trafił na Matteo, który siedział z Gaston. Pomachałam Matteo, a on patrzał na mnie z pod byka, więc poszłam do Niny.

- Cześć, Nina!

- O, Luna, Cześć! Czemu nie powiedziałaś?

- Ale, co??

- No, że ty i Matteo się całowaliście.

- Co!!! Skąd ty to..?

- No... Słyszałam, że Matteo mówił o tym Gastonowi.. Jak całuje Matteo?

- Było cudownie, jeszcze z nikim się tak nie całowałam.. Ale niestety nie trwało to długo... - Posmutniałam.

- Czemu?

- Bo nagle do pokój weszła mój mama z Adą, jak chciałam pogłębić pocałunek.

- Ada? - Ja tylko kiwnęłam głową twierdząco. - Ta Ada? Ada Molfes? Ale co ona tu robi, czy... Nie miała zostać w Nowym Yorku?

- Też, tak myślałam, ale raczej nie.. Będzie u mnie mieszkać dopóki ciocia Ania niczego nie znajdzie, a w dodatku będzie chodziła do Blake.

- CO!!! - Krzyknęła Nina, a każdy wzrok oczu był utkwiony na nas, nawet Gastona i Matteo.

- Yyyy... Przepraszam za przyjaciółkę, trochę ją poniosło.. - Powiedziałam trochę zawstydzona, a każy wrócił do rozmów. - Oj, Nina jaki wstyd..

- Luna, nie marudź.

- A czaisz to, jak ta małpa patrzyła się na Matteo..

Ja zawsze z Niną na Ade mówiliśmy Małpa, albo i Ruda małpa, jak tylko ją poznaliśmy, czyli no od 7 roku życia. Jak ptzyjechała do mnie do domu. A u mnie była akurat Nina i no wymyśliliśmy dł niej przezwisko.

- Ale naszczęście nie będzie chodziła z nami do klasy, bo jest o rok starsza. - Powiedziała Nina.

- Tak.. Ale jak będzie chodziła razem do klasy z Matteo.. I będzie go podrywała.. To, to.. - Prubowałam coś wymyślić. - Toooo ją zabije, tak, że nawet jej własna matka nie pozna..

- Oj, Luna, Luna, co ty możesz zrobić z zazdrości?..

- Dużo, Nina, dużo. - Zrobiłam groźną minę.

- Już się ciebie boje..

••••
Jak spodobał wam się ten rozdział?

Komentujesz = Motywujesz

Wiecie co?? Nie? To już wam mówię, chyba pierwszy raz w życiu nie mogę doczekać się Niedzieli❤ (w sensie jutrzejszej niedzieli)