Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]

•24•

Rozdział dedykuje liveisbrutalmisie, user07716275 i SIEMPRELUTTEOBALSANO

****

Maraton 3/5

- Gdzie jest Luna? - Zapytałem ze zmartwieniem.

- Matteo, ja to załatwie. - Powiedziała mama Luny.

- Co jest z moją córką?

- Tak, więc.. Luna jest w ciężkim stanie, mam pytanie, czy Luna miała jakiś wypadek?

- Tak, jak miała 6/7 lat, uderzyła się mocno w głowę i miała problemy z pamięcią przez kilka miesięcy.

- Mhm, myślę, że to powróciło.. Zgadza się pani na leczenie córki?

- Oczywiście, że tak.

- To proszę podpisać te papiery.

Mama Luny podpisała jakieś papiery, a lekarz spowrotem wszedł do sali Luny.

- Matteo, może pójdziesz do domu.

- Nie, nie mogę to przeze mnie Luna tutaj trafiła. - Powiedziałem ze smutkiem w głosie.

- Matteo, to nie twoja wina.

- A właśnie, że moja.. To przeze mnie wtedy trafiła do szpitala, uderzyła się w tą głowę przeze mnie, wszystkiemu jestem winem ja.

- Matteo, Luna ci to wybaczyła, wszystko by ci wybaczyła.. Luna od zawsze cie kochała, byłeś jej pierwszą prawdziwą miłością.

- Może... Już pójdę, przyjdę jutro.. Tylko jak się obudzi, to proszę zadzwonić.

- Dobrze, zrobię tak.

Wróciłem do domu. Po chyba 4 godzinach przyszedł do mnie Gaston.

Weszliśmy do mojego pokoju.

- Co jest stary? - Powiedział.

- Tęsknie za nią Gaston.

- Gdybyś był z nią cały czas, zawsze i wszędzie, pewnie jesteś dla niej najważniejszą osobą... Wieś o tym?

- Gdy.. Ją widzę, myślę.. Że nigdy nie jestem szczęśliwy, jak ją widzę.. Gdybym to powiedział nagłos, to wtedy... stanie się to realne, może aż zabardzo.

- Czekaj, chwilę zaczynam się bać nie obwijaj w bawełnę tylko mów o co chodzi.

- Sam wiesz.. Chodzi o Lunę, myślę, że kocham ją jak ktoś więcej niż przyjaciółkę, ale boli mnie to co zrobiła.

- A ją boli to, że umówiłeś się z Adą, albo jak się z nią całujesz.

- Co? Skąd ona to wie?

- Nina mi mówiła, że was widziała, przez to wszystko przez kilka dni nie wychodziła z domu.

Po 1 godz. Gaston wyszedł z mojego domu.

****
Mamy już 3 część maratonu.

Komentujesz=Motywujesz❤