Rozdział dedykuje UnikorcPrincess, klixio_princess i Lunista_para_siempre
Miłego czytania <3
****
Tego dnia byłam w moim pokoju i dokańczałam piosenkę, którą mam zaśpiewać na jutrzejszy Open.
- No one knows what it's like
Behind these eyes
Behind this maskI wish we could rewind
And turn back time
To correct the past. ///
Nikt nie wie jak to jest
Za tymi oczami
Za tą maskąChce, zacząć od nowa
I cofnąć czas
By naprawić przeszłość. (Kto jako pierwszy zgadnie jaka to piosenka, to będzie miał dedykacje już zawsze pod moimi wszystkimi książkami i rozdziałami ~ dop.aut)Usłyszałam otwieranie drzwi do mojego pokoju, odwróciłam się i zobaczyłam Simona.
- Simon, Nie wiesz, że się puka?
- Tak, tak, wiem. - Zaśmiał się. - Luna próbowałem ze wszystkimi pogadać, żeby ci wybaczyli...
Posmutniałam trochę.
- Nic się nie stało, po prostu jutro pożegnam się z Matteo i polece do Meksyku, a tam zaczne moje nowe życie.
- Dobrze, ale będziesz do mnie codzienne dzwonić.
- Oczywiście, że tak.. Tylko niemów nikomu.
- Dobrze, ani słowa.. A co tam robisz?
- Dokamczałam piosenkę, na jutrzejszy Open.
- Mogę zobaczyć?
- Jasne.
Podałam mu kartkę z tekstem i zaczął czytać.
- O Matteo, prawda?
Westchnęłam.
- Zaśpiewaj mi to z podkładem.
- Dobrze.
Wzięłam gitarę.
Pierwsze nuty już leciały.
Zaczęłam śpiewać.
- No one knows what it's like
Behind these eyes
Behind this maskI wish we could rewind
And turn back time
To correct the pastOh baby
I wish I could tell you
How I feel but I can't
'cause I'm scared to
Oh boy
I wish I could say...that
Und... ///
Nikt nie wie jak to jest
Za tymi oczami
Za tą maskąChce, zacząć od nowa
I cofnąć czas
By naprawić przeszłośćOh kochanie
Chce Ci powiedzieć
Jak się czuję, nie mogę
Bo się boję
Oh chce Ci powiedzieć...że
Pod... - Przerwałam moje śpiewanie.- Luna, co jest? Czemu przerwałaś?
- Co chcesz? - Zapytalam, a do pokoju wszedł Matteo.
- Chce porozmawiać.
- To ja was zostawie samych, pa Luna. - Po chwili Simona już nie było.
- Więc? O czym chciałeś porozmawiać?
- Możemy się przejść? - Zapytał.
- Jasne. - Uśmiechnęlam się lekko.
Wyszliśmy.
***
- Nic nie powiedziałeś, odkąd wyszliśmy.
- To dlatego, że nie wiem od czego zacząć. Chce ci powiedzieć...
Stanęliśmy twarzą w twarz.
- Wiem, co chcesz powiedzieć, Matteo.
- Naprawdę? Nie wiem, ale... Wiem, jak patrzysz na mnie. Kiedy śpiewasz i chcę ci powiedzieć, że...
- Stop. - Przerwałam mu. - Nasza historia się skończyła. Wiem, co chcesz mi powiedzieć. Nie mogę tego słuchać. Matteo, postanowiłam, że na zawsze o tobie zapomnę. - Dodałam. - Ty... Zawsze byłeś dla mnie ważną osobą. Ale nasza historia się skończyła, Matteo. I... nie mogę przestać myśleć, że wszyscy o tym wiedzą. Ale trzymamy się dobrze i jesteśmy szczęśliwi. - starałam, żeby z moich oczu nie wyleciała żadna łza. - Myślę, że to była naprawdę wspaniałe historia. Nie możesz zaprzeczać, że coś nas łączyło. Rozmawiamy i to naprawdę dużo. Życzę ci wszystkiego co najlepsze. Ze mną jest dobrze i chcę być z tobą w dobrej relacji. Nie martw się, bo ze mną jest dobrze. - Skłamałam.
Podeszłam do chłopaka, pocałowałam go w policzek i odeszłam.
***
Rozdział wstawiam dzisiaj, bo zapomniałam go dodać wcześniej, przypomniało mi się dopiero wieczorem XDOstatni rozdział będzie prawdopodobnie dzisiaj wieczorem
Komentujesz=Motywujesz
CZYTASZ
Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]
FanfictionLuna Valente to 16-letnia Meksykanka, która jest po uszy zakochana w młodym Matteo Balsano. Niestety on nie wie co Luna czuje do niego. Matteo uważa ją tylko za przyjaciółkę. Pewnego dnia, Luna widzi Matteo i Ade bardzo blisko, zaczyna być strasznie...