Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]

•35•

Rozdział dedykuje lutteo_1204, klixio_princess, Pixkdft i Lunista_para_siempre

Miłego czytania kochani❤

****

Wczoraj wyszłam ze szpitala, a dzisiaj niestety muszę iść do tej szkoły.

****

Jestem w tej budzie i każdy zabija mnie wzrokiem.

Dyrektor kazał nam wszystkim pojawić się na dziedzińcu szkoły.

- Z tej okazji, że nasz nasz najlepszy uczeń, Matteo Balsano... - Zaczął i pokazał na przystojnego brunetka. - wyjeżdża, to dzisiaj będzie bal na zakończenie roku.. Od godzinie 17:30 do 19:00, więc możecie iść do swoich klas.

Ruszyłam za moją klasą.

Jak ja nienawidzę takich typu dyskotek, ale niestety będę musiała się tam pojawić, to rozkaz pani od Matmy, bo inaczej jak się nie pojawimy to dostaniemy kare do końca roku po kilka godzin, a to może być najgorsze co może mnie, jak i każdego człowieka w życiu spotkać.

Właśnie mamy znienawidzoną przeze mnie Matematykę.

Jak zawsze ja musiałam iśc do tablicy, od razu po dzwonku.

ŚWIETNIE!

- Luna rozwiązujesz? - Pyta nauczycielka.

- Ja... Ja nie umiem.

- Słucham?!

- A Matteo umiesz oszukiwać, co? - Powiedział chłopak, którego nie mogłam znaleźć moim wzrokiem.

Z moich oczu wyfobywały się łzy.

Wybiegłam z klasy przy tym wpadając na kogoś, podniosłam głowę i zobaczyłam te piękne tęczówki.

- Luna, ty nie na lekcji?

- Chciałabym spytać cie o to samo..

- Płakałaś? Co się stało?

- Nic.

- Na pewno?

- Tak, tak, Matteo zadajesz za dużo pytań.

- Taki już jestem. - Zaśmiał się lekko, a ja z nim.

****
Rozdział trochę krótki, ale ważne, że jest :)

Ogólnie to postanowione, że będzie 40 rozdziałów, bo niestety nie mam weny ja dalsze pisanie :(

"Dla mnie jest za stary" ~ Takie słowa wypowiadziałam dzisiaj będąc w.. Gdzieś tam XD mówiąc o Ruggerito XD

Komentujesz=Motywujesz