Mimo, że jest już koniec Soy Luny, to jeszcze mam kilka pomysłów na książki o tym serialu XD
Ale niestety wszystkie się nie pojawia...
Rozdział dedykuje Lunista_para_siempre , leiasolo2 i Emila_145
I w komentarzach napiszcie, czy chcielibyście drugą część tej książki, bo ja muszę wiedzieć jak zakończyć tą książkę itp.
••••••Brakował tylko 1 centymetr, od naszego pocałunku, ale właśnie w tej chwili zdałam sobie sprawę, że on już tak naprawdę nie kocha mnie, Luny.
Najpierw "krzyczy" na mnie o ten wisiorek, a teraz? A teraz chce mnie pocałować.
- Matteo, nie.. - Mówię.
- Ale Kumary...
- Po prostu... Nie chce zepsuć twojego "związku" z Luną. - Pokazałam z palców cudzysłów.
Matteo się zaśmiał.
- Z czego się śmiejesz? - Zapytałam podnosząc jedną brew do góry.
- Z ciebie.. Znaczy... Em.. Przepraszam.. Po prostu rozbawiło mnie to co powiedziałaś.. Ja i Luna nie jesteśmy już razem i.. I nie będziemy.
Spojrzałam na niego smutnym wzrokiem.
- Czemu? Nie kochasz już Luny?
- Nie, Kumary, ja.. Ja ją wielbie jest.. Piękna i wogóle, ale my nie mamy już szans, to co zrobiła bardzo mnie zabolało, nie potrafię jej ponownie zaufać... - Powiedział i spojrzał się na mnie. - A przepraszam, zapomniałem, że ty o niczym nie wiesz. - Dodał.
- N-nie spoko. - Powiedziałam jąkając się.
Przyszedł Gaston.
- Cześć stary. - Przytulili się po męsku. - Cześć Kumary.
- Cześć Gaston. - Mówiąc to uśmiechnęłam się lekko. - Pójdę już.
***
Jestem już w domu, jako Luna.Po kilku minutach usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę. - Powiedziałam.
W drzwiach pojawił się Michel.
- Michel!? Co ty tutaj robisz?
- Luna, ja.. Ja chciałem cie przeprosić za to co ci zrobiłem zepsułem ci związek z.. Z Matteo.
- Michel nic się nie stało, nie ma już między nami szans, moje setce jest strasznie złamane...
Usłyszałam kolejne pukanie do drzwi, a w nich pojawił się Matteo.
- Może już pójdę. - Powiedział Michel, a po chwili nie było go w pokoju.
***
Jak podoba się rozdział?
Przepraszam, że go nie było bo po prostu nie miałam weny, no i nie mam XD aleee dzisiaj są święta więc.. JestWięc jeszcze raz się pytam, czy chcielibyście drugą część tej książki????
CZYTASZ
Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]
FanfictionLuna Valente to 16-letnia Meksykanka, która jest po uszy zakochana w młodym Matteo Balsano. Niestety on nie wie co Luna czuje do niego. Matteo uważa ją tylko za przyjaciółkę. Pewnego dnia, Luna widzi Matteo i Ade bardzo blisko, zaczyna być strasznie...