Corre • Lutteo ¹ [Zakończone]

•36•

Rozdział dedykuje lutteo_1204, klixio_princess, Pixkdft i Lunista_para_siempre

Zapraszam do czytania🌟

***†***

Za godzinę ma być ten bal, na który nie idę, bo niestety nie mam z kim.

Usłyszałam dzwonienie mojego telefonu, nie patrząc kto dzwoni odebrałam.

- Halo?

- Cześć, Luna.

- M-matteo? Czemu dzwonisz?

- Bo chciałbym, żebyś poszła ze mną na bal.

- Z-ze mną? Czemu, nie idziesz z... Adą?

- Bo może dlatego, że mamy mało czasu na to wszystko, a za kilka dni wyjeżdżam.. Więc szykuje się i zaraz przyjdę pod twój dom.

Nie odpowiadając Matteo, rozłączyłam się i szybko zaczęła się szykować.

Ubrałam czarną sukienkę do ud. Zrobiłam ciemniejszy makijaż niż zazwyczaj.

- Luna, Matteo przyszedł! - Krzyknęła moja mama.

- Powiec mu, że zaraz zejde!

Rozpuściłam moje włosy, ubrałam buty ba wysokim obcasie i zeszłam na dół.

- Już jestem!

- Luna, nie będzie ci źle w tych butach?

- EE.. Nie.

- To Luna, idziemy?

- Jasne.

- Tylko Luną bądź Przed 12 w nocy.

- Okej, okej.

Szliśmy całą drogę do szkoły, nogi mi już odpadają.

- Luna, wziąłbym samochód rodziców, ale nie mam jeszcze prawka, więc...

- Olej, Matteo przestań, jesteśmy już bardzo blisko.

Wchodziliśmy już do środka, grała muzyka i było tam naprawdę dużo ludzi.

- Zatańczysz? - Zapytał Matteo.

Uśmiechnęłam się lekko.

- Oczywiście, Królu Pawiu, nie mogę odmówić.

Poszliśmy tańczyć.

Położył ręce na mojek talii.

Troche posmutniałam.

- Matteo?

- Tak?

- Czy jesteś dalej o to zły?

- O co?

****
Okej, to na tyle tego rozdziału ostatnie rozdziały będę krótkie, a ostatni rozdział będzie 19 Czerwca, czyli w tedy kiedy będą wakacje.

Kto się cieszy z wakacji? //oczywiście, że ja

Dziękuje wam za to:

PIERWSZY RANKING W KATEGORII ADA

JESTEŚCIE NAJLEPSI!!
KOCHAAM WAS!!!!!

[A ja dalej nie wiem co z tym zdjęciem XD jest taka śmieszna minka ;-)]

Komentujesz=Motywujesz

OMG idzie burza XD
U was też jest/idzie burza