10. CO TU SIĘ DZIEJE?!

850 37 3
                                    

     Poniedziałek... Nikt nie lubi tego słowa. 7.00 budzik. Lekcje dziś zaczynam o 9.00 bo pani od Matematyki nie ma z  niewiadomo jakich powodów. Pierwszy dzień w którym popatrzę sobie na Jugheada i Betty. Od wczorajszej rozmowy   nie wymieniłam z nim ani słowa. Wyszłam z domu o 8.00 bo postanowiłam przejść się nad jezioro. Była piękna pogoda. Chciałam zrobić kilka ładnych zdjęć. Kiedy już byłam nad jeziorem zauważyłam na brzegu but. A mianowicie szpilkę.

- Przecież ja znam ten but. WIEM!  To but pani Ewen Grey. Zadzwoniłam na policję. A co jeśli ona... Dobra nie.

10 minut później

Przyjechała policja. Odpowiedziałam im cała sytuacje. Okazało się ze rodzina pani Grey zgłosiła jej zaginięcie. Policja przeszukiwała jezioro. Znaleziono wkońcu ciało pani Grey. Została ona uderzona a tył głowy a potem ktoś wrzucił ją do rzeki.

W szkole opowiedziałam wszystko na apelu. Wszyscy uczniowie nie wiedzieli o co chodzi. Oraz byli smutni. Jughead przeprowadzil ze mną wywiad ponieważ chciał dowiedzieć się jak najwięcej aby napisać o tym w szkolnej gazetce.

- Anabell czy ty jesteś na mnie zła?

- Nie Jug po prostu chyba nadal nie potrafię wybić sobie tego z głowy. Nie potrafie tak szybko zapomnieć o tym co do ciebie czuje.

- Anabell. Porozmawiajmy po szkole sam na sam. W cztery oczy wszystko sobie wyjaśnimy. Co ty na to?

- Tak zgadzam się - czeka mnie kolejna rozmowa z Jugheadem. Tym razem mam nadzieję że będzie to szczera rozmowa. Dużo wyjaśnień.

Po lekcjach.

- Hej Jugi. Idziemy?  - zauważyłam Jugheada a Betty. Zeżarła mnie zazdrość.

- Tak już idę! - Betty dała mu buziaka w policzek. Moje serce pękło ponownie...

Kiedy wróciliśmy do domu usiadliśmy na kanape i zaczęliśmy rozmowe.

- Jug chciałabym żebyś to wiedział. Tak to prawda, zakochałam się w tobie ale nie chce rozwalać twojego związku.

- Anabell wiem to słuchaj. Jesteś dla mnie jak siostra.

- Wiesz chodziło o to ze jeśli zrobię coś głupiego kiedyś. To prawdopodobnie przez... zazdrość.

- Co kolwiek byś zrobiła nie był bym zły - zbliżył się do mnie i przytulił mnie mocno. Ja zaczęłam płakać

- Hej, dlaczego płaczesz

- Z szczęścia,  nie mogę uwierzyć  mam takiego przyjaciela.

Rozdział trochę krótki ale myślę że podoba wam się moja opowieść obiecuje że następna cześć będzie bardzo dobra 🤙🤙🤙

It's the beginning. / Jughead JonesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz