Emilia Pov's
Wstałam o 8.00 i poszłam do łazienki. Po ogarnięciu się i przebraniu, ruszyłam na dół do kuchni. Prawie bym zapomniała, że chłopaki u nas nocowali. W kuchni zastałam wszystkich jedzących naleśniki.
- Hej wszystkim. - przywitałam się.
- Hej. - odpowiedzieli.
Zasiadłam przy ogromnym stole i zaczęłam wchłaniać naleśniki. Kuba powiedział, że o 11.00 wyjeżdżamy i że mamy się spakować.
Po zjedzonym śniadaniu chłopaki się z nami pożegnali i wyszli, a ja razem z Matyldą poszłyśmy się spakować. Całe pakowanie zajęło nam 2 godziny. Była 10:30 więc Kuba uznał, że pójdzie do sklepu.
Pojawił się po 25 minutach z reklamówką. Całą zawartość reklamówki dał Alexowi, który jak się dowiedzieliśmy jedzie z nami. Alex pomógł mię znieść moją walizkę i ruszyliśmy w stronę samochodu. Usiadłam z przodu razem z Kubą, a Matylda, Maja i Alex za nami.
Do domu dojechałam po 4 godzinach. Pożegnałam się z Kubą i Alexem (Matylda i Maja wysiadły wcześniej) i ruszyłam do domu. Zastałam w nim moją mamę i siostrę. Na mój widok od razu do mnie podeszły.
- Jak się cieszę, że wróciłaś. Tęskniłam. - rzekła moja mama
- Ja też, a ciebie siostra co sprowadza?
- Roztałam się z Michałem. - odpowiedziała.
- Przykro mi, ja też z Danielem zerwałam.
Po tych słowach się przytuliłyśmy. Po oderwaniu się od siostry, przeprosiłam i ruszyłam do mojego pokoju.
Rozpakowałam się i napisałam wiadomość do Ewy czy się spotkamy, odpowiedź była strasznie dziwna:
"Emi, ja rozumiem, że jesteś ich wielką fanką, ale nie musiałaś zdradzić Daniela z jakimś pedałem Joelem."
Odpisałam:
"Po pierwsze: Nie mów tak o Joelu.
Po drugie: Nie zdradziłam Daniela.
Po trzecie: Daniel sam mi zrobił wielką awanturę o nic.
Po czwarte: To jest sprawa między mną a Danielem"Odpowiedzi nie dostałam. Nie napisałam już do nikogo z naszej ekipy czy się spotkamy. Po jakiejś godzinie zadzwonił do mnie Igor:
Igor: Hej, spotkamy się?
Emilia: A po co? Kolejny, który chce mówić, że zdradziłam Daniela.
Igor: Ja akurat nie w tej sprawie. Proszę spotkajmy się...
Emilia: No ok, może być w parku za jakieś 15 minut?
Igor: Ok, do zobaczenia.
Emilia: Pa.Nie przebrana wyszłam z domu, rzuciłam jedynie do mamy i siostry wychodzę i wyszłam. Do parku dotarłam idealnie po 15 minutach. Czekał na mnie już Igor.
Igor: Hej.
Emilia: Hej, czemu chciałeś się spotkać?
Igor: Daniel cię... Zdradził.
Emilia: Cooo!?Miałam łzy w oczach. Po naszym rozstaniu znalazł sobie inną. Nie wierzę.
Emilia: Z kim?
Powiedziałam to łamiącym się głosem.
Igor: Z... Ewą... Miałem Ci tego nie mówić, ale powinnaś wiedzieć.
Emilia: Dzięki.Pobiegłam do mojego domu. W domu zastałam tylko siostrę, która od razu jak mnie zobaczyła, zapytała Co się stało? Ja jej wszystko opowiedziałam. Zrobiłyśmy sobie maraton komedii romantycznej. Dowiedziałam się, że Anastazja jedzie z nami do Hiszpanii. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Następny dzionek
Obudziłam się około 7:00, więc uznałam, że sobie pobiegam. Wkroczyłam do łazienki i się ogarnęłam. Ściągnęłam piżame i przebrałam na strój sportowy. Napisałam kartkę:
Poszłam pobiegać. Będę za jakieś 2 godzinki.
Założyłam moje ulubione Nike i wyszłam z domu. Włączyłam sobie CNCO i zaczęłam biegać. Biegałam sobie dobrą godzinkę kiedy przyszedł mi SMS, usiadłam na pobliskiej ławce i spojrzałam na nadawcę - Joelito💓
Joel: Bardzo tęsknię, chciałbym już usłyszeć twój piękny głos.
Emilia: Ja też tęsknię. Zobaczymy się za jutro dni.
Joel: To cała wieczność...
Emilia: Nie przesadzaj.Wyłączyłam telefon i pobiegłam do domu. Była jakaś 8:15 więc zrobiłam sobie śniadanie. Ana jeszcze nie wstała. Zrobiłam sobie kanapki i włączyłam tv. Jak zwykle nic ciekawego nie leciało, ale trudno. Siedziałam sobie samotnie kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć i w nich zastałam Matyldę.
- Hej, wejdź.
- Hej, przyszłam, ponieważ za 2 tygodnie mam 18-stke i chciałam żebyś przyszła. - podała mi białą kopertę. - Zaprosiła też chłopaków i parę innych osób.
- Oczywiście, że przyjdę. Wiesz co jak przyjadę jedziemy na zakupki.
- Tak.
Zrobiłam jej herbatę i usiadłyśmy na kanapie. W oglądaniu i gadaniu przeszkodziła nam moja siostra.
- Hejka, nie przeszkadzam?
- Nie. - powiedziałyśmy razem.
- Okey, Emi mama prosiła, żebyś się spakowała, bo w nocy lecimy do San Sebastian.
- Okey.
Po jakiś 5 godzinach, Matylda poszła a ja zaczęłam się pakować. Po spakowaniu wszystkich rzeczy, zasnęłam na podłodze.
00:00
Mama mnie przed chwilą obudziła i kazała się zbierać. Poszłam do łazienki się ogarnąć oraz przebrać. Po wyjściu z łazienki, wzięłam walizkę i zeszła na dół. Na dole już wszyscy czekali oraz taxi, którą wcześniej moja mama zamówiła. Szofer wziął od nas walizki i zaniósł do bagażnika.
Ja z Aną i mamą usiadłyśmy z tyłu, a mój tata z przodu. Po 30 minutach byliśmy na lotnisku. Samolot startował za 10 minut, więc weszliśmy już do niego. Ja usiadłam za rodzicami razem z siostrą. Przez lot samolotem słuchałam muzyki oraz pisałam z Joelem.
Dotarliśmy po 3 godzinach. Z lotniska do hotelu odwiózł nas szofer. Hotel jest cudny, wszędzie są przepiękne widoki. Od razu przebrałam się w strój kąpielowy. I wystartowałam z siostrą do morza, które było przy samym hotelu. Nie którzy chłopaki się na nas patrzyli, że z każdą sekundą gałki oczne bym im wyleciały. Joel do mnie napisał czy jestem już na miejscu, ja mu odpisałam, że tak i że jestem na plaży przy morzu. Po nie jakieś 5 minutach przyszli chłopacy. Od razu do mnie podeszli.
Joel: Tęskniłem.
Emilia: Ja też.Przytuliłam Joela zresztą jak i wszystkich. Przedstawiłam im Anastazję. Przez resztę dnia byliśmy na plaży i w morzu. Było mega śmiesznie. Do hotelu wróciliśmy po 20.
Okazało się że chłopaki mają ten sam hotel i że Joel z Zabdielem mają pokój obok mojego i Any. Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko. Było wygodne, wiec szybko wbiegłam do łazienki i z niej wybiegłam, lecz tym razem w piżamie. Znowu rzuciłam się na łóżko i zobaczyłam, że Joel do mnie napisał:
Joelito💓: Miłych snów księżniczko...
Emi: Nawzajem, uroczy chłopcze...Po napisaniu tej wiadomości zasnęłam.
CNCOwners 🤩🤩
![](https://img.wattpad.com/cover/181815314-288-k261306.jpg)
CZYTASZ
Życie jest do dupy ≈ CNCO
Short Storypoznanie swoich idoli to jej największe marzenie, ale czy zdoła pokonać gniew przyjaciół oraz nieodwzajemnioną miłość?