20.

199 16 2
                                    

Dzień konkursu

Emilia Pov's

Obudziłam 7:00. Zeszłam z łóżka i poszłam do łazienki. Wykonałam podstawowe czynności i wyszłam z niej. Udałam się do pokoju przebrać w wygodne ciuchy. Dzisiaj o 10:00 jest 1 etap konkursu, więc przyjadą do mnie dziewczyny oraz chłopacy. Zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam śniadanie. Po zjedzonym śniadaniu, poszłam do salonu i puściłam tv. Typowa ja w weekendy oglądam bajeczki. Po dwóch godzinach oglądania, ktoś zadzwonił na dzwonek do drzwi. Poszłam je otworzyć, a w nich zastałam Daniela.

Daniel: Hej, możemy porozmawiać?
Emi: Nie mamy o czym wynoś się stąd.
Daniel: Proszę, chce ci to wytłumaczyć...
Emi: Nie chcę słuchać twoich tłumaczeń. Odwal się raz, a na zawsze.

I zamknęłam mu drzwi. Oparłam się o nie i zjechałam z lekkim płaczem w dół. Po chwili usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi.

- Daj mi spokój. - krzyknęłam.

- To tylko my. - powiedziała Maja.

Otworzyłam drzwi, i zobaczyłam
dziewczyny oraz chłopaków.

Emi: Hej, przepraszam myślałam, że to Kuba, był tu przed chwilą wejdźcie.
Wpuściłam ich do środka i zamknęłam drzwi.

Joel: Nie daje ci spokoju?
Emi: No, ale może w końcu da.
Sonia: Ćwiczymy?
Maja: No oczywiście.
Richard: Zabraliście ze sobą stroje?
Matylda: No oczywiście.
Zabdiel: No to pokazujcie tą waszą piosenkę jak śpiewacie.
Emi: Ok, to my pójdziemy się przebrać.
Joel: Ok, czekamy.

Razem z dziewczynami poszłyśmy się przebrać. Wyglądamy tak:

Emi:

Sonia:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sonia:

Sonia:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Maja:

Matylda:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Matylda:

Zeszłyśmy do chłopaków

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłyśmy do chłopaków. Na nasz widok stanęli równo i nie mogli spuścić z nas wzroku.

Erick: Dobra, pokazujcie jestem ciekawy.
Chłopaki: My też.

Włączyłyśmy podkład muzyczny i zaczęłyśmy śpiewać. Przez cały czas patrzyłam się na Joela. Sama nie wiem dlaczego. Tak po prostu. Po skończonym występie chłopaki zaczęli bić brawa.

Chris: Jesteście niesamowite.
Dziewczyny: Wiemy.

Zaczęliśmy się śmiać.

Joel: Dlaczego akurat taka piosenka?
Emi: Ponieważ konkurs, opiera się na muzycznym przekazie.
Zabdiel: A właśnie, my też wystąpimy jako goście specjalni.
Maja: Serio? To fajnie.

Chłopaki puścili nam co będą śpiewać. O 9:30 poszliśmy piechotą do szkoły. W szkole, zobaczyliśmy, że jest dużo osób, które biorą udział. W tym jest Adrian, który do mnie podszedł.

Adrian: Nie macie ze mną szans. Jestem jak zawsze najlepszy.
Emi: Nie masz pewności, że wygrasz. Jest wiele innych osób czy zespołów które są świetne.
Adrian: Nikt nie pokona mnie.
Emi: Zakład?
Adrian: Okey, jeżeli ja przejdę do 2 etapu, będziesz chodzisz przez cały tydzień w kurtce, na której będzie pisać: Adrian jest najlepszy. Okey?

Musiałam się chwilę zastanowić. Ale postanowiłam.

Emi: Okey, ale jeżeli ja z dziewczynami przejdę do kolejnego etapu, to będziesz musiał chodzić ty w kurtce z napisem: Ninas są najlepsze.
Adrian: Okey.

I sobie poszedł. Stanęłam obok Matyldy i Mai.

- Denerwujesz się? - zapytała mnie Maja.

- Trochę, ale przejdzie. Gdzie są chłopacy?

- Są przy dyrektorce oraz jury. - odpowiedziała Maja.

Dyrektorka weszła na scenę i przywitała się z wszystkimi, a potem na scenę zaprosiła Adriana. Zaśpiewał piosenkę „Attetion" Charliego Puth. My byłyśmy na końcu, ponieważ jest nas czwórka. Kiedy nadeszła nasza kolej, weszłyśmy na scenę i zaśpiewałyśmy piosenkę Little Me" od Little Mix.

Kiedy skończyłyśmy, zaczęły się gromkie brawa. Razem z dziewczynami zeszłyśmy z sceny i się przytuliłyśmy. Na scenę weszło CNCO. Zaśpiewali „Reggaeton Lento" oraz „Pretend". Kiedy skończyli, weszła na scenę pani Dyrektor.

- Wszyscy uczestnicy byli bardzo dobrzy, jednak my musieliśmy wyłonić te najlepsze osoby. Więc są nimi ninas, Fabian oraz Anikia i Bruno oraz dziewczyny. - powiedziała dyrektorka. - Ci uczestnicy jutro zmierzą się. Do zobaczenia jutro. - dodała po chwili.
Weszłyśmy na scenę i dostaliśmy prezenciki. Kiedy 1 etap konkursu się skończył pobiegłam do Adriana.

- I co? Nadal uważasz, że jesteś najlepszy? Teraz będziesz przez cały tydzień chodził w kurtce z napisem NINAS są najlepsze. - zaśmiałam się.

- A nie mogę czegoś innego zrobić?

- Jeżeli powiesz, że nie jesteś najlepszy we wszystkim to nie będziesz mógł tego zrobić...

- Nie... Jestem.... Najlepszy.... We.... - przełknął ślinę. - Wszystkim.

- No widzisz. Do zobaczenia po jutrze w szkole. - i odeszłam z bananem na twarzy.

Razem z chłopakami udaliśmy się do klubu. W klubie zamówiliśmy parę drinków alkoholowych oraz parę bezalkoholowych. Siedziałam pomiędzy Joelem a Mają, która ciągle patrzyła się na Chrisa. Nawet powiedziałam to Joelowi.

Do domu wróciłam po 23. Moi rodzice zostawili mi kartkę, że pojechali na spotkanie firmowe do Włoch na dwa tygodnie. Niby super, ale znowu będę sama w domu. Anastazja wyjechała do Niemiec, bo ma tam przyjaciółkę, której pomaga. Nalałam sobie wody do szklanki i zaniosłam ją do pokoju. Usiadłam na łóżku i po chwili już na nim leżałam. Wzięłam telefon do ręki i weszłam na Instagrama. Jak zwykle dużo się działo, więc prędko nie zasnęłam. Po godzinie udało mi się zasnąć...

CNCOwners 🤩🤩

Życie jest do dupy ≈ CNCOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz